Stary Stary
783
BLOG

Dramatopisarstwo

Stary Stary Ekonomia Obserwuj temat Obserwuj notkę 21

Musimy dążyć do szybkiego rozwoju. Do państwa należy to, żeby ten rozwój był możliwie sprawiedliwy, by nie prowadził do zbyt wielkich różnic społecznych, żeby korzyści z niego odczuwały wszystkie większe grupy społeczne, którzy pracują, bo nie mówię o ludziach, którzy w życiu społecznym uczestniczyć nie chcą. – Tak Jarosław Kaczyński na sympozjum ojca Rydzyka sformułował cele PiS-u.

Tyle tylko, że rozwój, to zróżnicowanie i ustawiczna pogoń ostatnich za pierwszymi. Tych pierwszych więc nie wolno odsądzać od czci i wiary, nie mówiąc już o rzucaniu im kłód pod nogi. Oni mają być przykładem do naśladowania. Nie wolno też nijak premiować ludzi za to, że “w życiu społecznym uczestniczyć nie chcą”. Oni sami ponoszą odpowiedzialność za swoją postawę. To podstawowe warunki rozwoju, które właśnie gwałci PiS poprzez populistyczne regulacje tworząc warunki dla utrzymania władzy.

Dalej Prezes utyskuje na niewielką skłonność przedsiębiorców do podejmowania ryzyka i stosowania innowacyjnych metod produkowania, wskutek czego cierpi wzrost gospodarczy. Nie dostrzega jednak przyczyn. Ustawiczna awantura i coraz to nowe konflikty w państwie wzmagają ryzyko polityczne inwestowania, w innowacje szczególnie. Powierzanie zaś reprezentowania władzy arywistom, swoim zachowaniem lub przeszłością kompromitującym retorykę PiS-u stwarza poczucie tymczasowości, co wyklucza racjonalność angażowania majątku w przedsięwzięcia wymagające czasu dla osiągnięcia rentowności.

Mamy więc do czynienia z problemem na kształt antycznej tragedii. Władza musi pętać gospodarkę, aby zachować poparcie, mimo że prowadzi to do zguby państwa wraz z ...władzą. Paskudnie się bowiem kończyły takie usiłowania już w klasycznych dramatach i nie ma żadnych powodów, aby nagle teraz było inaczej. Bilans płatniczy NBP daje jednoznaczny sygnał.

Chyba, że PiS-owska nowomowa rzeczywiście odwraca znaczenie słów. Wtedy wszystko jest w porządku. Sukcesem PiS-u będzie to, co nawet rowerowi konsumenci marchewki nazywają klęską.

Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka