Stary Stary
338
BLOG

Salonowiec

Stary Stary Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 11

Nowy Salon. Upłynęły dwa tygodnie z górą od jego wprowadzenia, można więc już oceniać.

Od razu się rzuca w oczy nowy wygląd strony głównej i poszczególnych blogów. Bogatszy, opatrzony fotografiami, wykorzystuje każdy centymetr kwadratowy powierzchni, chaotyczny, w czarno żółtej aranżacji, w całej przyrodzie uznawanej za ostrzeżenie – wystarczy sobie przypomnieć wygląd osy. Trudno odszukać konkretnego autora, ale to może jeszcze brak wprawy. Gorzej, że powrót do własnych komentarzy w cudzych blogach wymaga takich samych zabiegów, jak odszukiwanie innego tekstu.

Komentowanie. Dobre wrażenie sprawia możność segregowania komentarzy, ich komasowanie, czytelne ukazanie co jest omawiane. Trzeba jednak specjalnie wczytywać kolejne wypowiedzi. Blokowanie trolli kończy się ukryciem ich bluzgów przed... właścicielem bloga. Wyłącznie. Daje to hejterom dodatkową uciechę, autora zaś zdumiewają jakieś odpowiedzi na wpisy osobników, których wydawałoby się zablokował. Szczególnie kiedy są tak ordynarne, że budzą oburzenie komentatorów mogących je swobodnie czytać.

Promocja. Fotografie dla najbardziej promowanych tekstów robią dobre wrażenie i na ogół dobrze są dobrane. Dużo gorzej się prezentują tytuły, nadawane przez adminów. Są często albo łopatologiczne, albo prezentują tylko treści nieistotne dla tekstu. Zawsze jednak ingerują w intencję autora, poprawiając jego własne pomysły.

W sumie jest gorzej, ale modniej. Jest pstrokato, zawile, odebrano autorom prawa do dysponowania własnym tekstem i wydano ich na pastwę hejterów. Mamy zatem “dobrą zmianę” w pigułce.

Aliści moda się nie kieruje niczym innym jak emocjami. A te nowy Salon budzi. I może o to chodziło?

Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura