Stary Stary
534
BLOG

Dyskursowanie

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 25

Trybunał Konstytucyjny rości sobie pretensje do jakiejś odmiany prawa weta, które niegdyś zgubiło Polskę. Tak jeden z najgorliwszych wyrazicieli PiS-u uzasadniał przedwczoraj przed kamerą Superstacji wstręt rządzącej partii do rzeczonego sądu.

Rzeczywiście coś w tym jest. Trybunał arbitralnie odrzuca narzucone narodowi uregulowania, sprzeczne z  jego wolą, nakreśloną w Konstytucji. Tyle tylko, że obecne weto wyraża wolę wszystkich Polaków, a nie jednego wyborcy, tak jak w niegdysiejszej Rzeczypospolitej. Dlatego bardzo to miałka argumentacja, uzasadnia bowiem wolą suwerena upoważnienie do odebranie mu prawa do wyrażania ...woli.

Brak rozumienia istoty rzeczy charakteryzuje nie tylko włodarzy i ich zwolenników. Przewodniczący PO zapowiada zwrot swojej partii w prawo, aby się stała formacją chrześcijańsko - demokratyczną. Jeżeliby sięgnąć do tradycji europejskiej chadecji, to by należało rozumieć, że Platforma od teraz zacznie popierać związki partnerskie, stanie się niezależna i krytyczna wobec kleru, poprze przyjmowanie uchodźców, zacznie się przeciwstawiać energetyce węglowej i zaproponuje szeroki program wsparcia rodzin. W rzeczywistości więc byłby to zwrot na lewo.

Trudno się dziwić takiemu upadkowi poziomu uprawiania polityki, skoro na przykład ministrowi obrony doradzają liczni spece biegli w wielu dziedzinach raczej bardzo odległych od zasad wojskowości, a ze sztuką wojenną jest zaznajomiony tylko jeden z nich. W takiej sytuacji nie dziwią jakieś zdumiewające fachowców kryteria podejmowania bardzo czasem zawiłych decyzji.

Na przykład  program 500+ jest obarczony brakiem 5 miliardów złotych w bieżącym roku. To ogromna kwota w okresie, który przyniósł dywidendę z NBP i środki ze sprzedaży uprawnień do LTE. Co będzie, gdy tych  premii zabraknie, a stypendia obejmą cały cały rok, a nie jego część jak obecnie? Kiedy w dodatku ruszy jakaś forma obniżenia wieku emerytalnego, zawsze jednak oznaczająca spadek dochodów ZUS-u?

Jutro Trybunał Konstytucyjny wyda kolejny wyrok, o którym minister sprawiedliwości już przedwczoraj mówił, że nie będzie wyrokiem. Całe szczęście, że w zalewie politycznej tandety mamy w trybunalskich orzeczeniach ostoję rzeczowej argumentacji. Dzięki temu pozostaje nam świadomość, że jeszcze żyjemy w miarę normalnym czasie.

Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka