Stary Stary
1354
BLOG

Zadyszka

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 50

No i nie będzie apelu smoleńskiego, bo go przecież nikt nie postulował. Szczególnie zaś MON. I publikatory, które donosiły o rzekomym konflikcie ministerstwa z AK-owcami zwyczajnie kłamały, chcąc podzielić środowisko kombatanckie. Także więc nikt nie mówił o środowisku Armii Krajowej, rzekomo objętym oddziaływaniem jednej tylko opcji. Niczego nie było z tych rzeczy, które widziano, słyszano i odczuto.

Nie będzie też apelu poległych na rocznicowych obchodach Powstania Warszawskiego. Będzie apel pamięci i obok poległych powstańców, dowódców Powstania zostaną w nim również wymienieni prezydenci, którzy się szczególnie zasłużyli w kultywowaniu tradycji powstańczych. Czyli obchody jednak stracą swój dotychczasowy charakter, ale nie nabiorą cech wdrażanych do praktyki w Poznaniu podczas obchodów rocznicy zakończenia Powstania Wielkopolskiego i Poznańskiego Czerwca.

Ciekawe więc, czy przy innych jubileuszach wojennych, powstańczych, państwowych wreszcie również zostaną przeprowadzone negocjacje i czy dwie ich strony, organizatorzy obchodów i MON osiągną kompromis w sprawie asysty wojskowej? Ba, czy rzecz będzie także dotyczyć rocznic katastrofy smoleńskiej, w której wedle oficjalnej wykładni polegli ludzie i czy tam do apelu pamięci będą włączani uczestnicy innych zdarzeń w historii Polski? Nade wszystko zaś, czy w najbliższej uroczystości zostanie też wymieniony profesor Bartoszewski, osoba niewątpliwie zasłużona dla upamiętnienia Powstania?

W tle zaś się wczoraj pojawiła informacja, traktująca już nie o zmianie tradycyjnego ceremoniału, ale granic. Skoro ekolodzy “nie dają tego co my chcemy”, Rosja powinna dokonać aneksji Puszczy Białowieskiej i ”nie tylko”. Powinno się rozpocząć od “przygrożenia”. I  znowu głosiciela takiego sposobu rozwiązywania problemu nieprzyjazne media łączą z urzędującym ministrem, tym razem środowiska. Na tym tle rewelacje “Newsweeka” o PiS-owskim nepotyzmie, niezwykle wedle pisma natężonym, są już zwyczajnym drobiażdżkiem. Podobnie jak doniesienie o karierze, którą jeszcze niedawno z przyczyn ideologicznych zakończono.

PiS sprawia wrażenie jak by przed rychłym upadkiem chciał możliwie dużo zawłaszczyć. Takie chyba doświadczenia wyniósł z dwóch lat sprawowania rządów w koalicji z Samoobroną. Aliści rzecz poszła tak daleko, że aż znalazły potwierdzenie pochwały dla inteligencji i powściągliwego obejścia Andrzeja Leppera, wypowiadane niegdyś przez jego apologetów, którzy w Samoobronie znaleźli schronienie przed politycznym niebytem. To co ona wtedy prezentowała, to jednak był Wersal w porównaniu z obecnymi obyczajami polityków.

Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka