Stary Stary
1207
BLOG

Sztandar

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 66

PiS bez wątpienia przechodzi fazę tęsknoty za prywatyzacją. W Centrum Zdrowia Dziecka. Ten państwowy szpital, zadłużony na 300 milionów w ostatnich dniach ponosi nadzwyczajne koszta o wysokości pół miliona złotych dziennie. Skąpo opłacane i mniej liczne niż potrzeba siostry strajkując żądają nie tylko podwyżek, ale powiększenia ich liczby. Skutkiem tego będą i tak wyższe wydatki, na które placówki nie stać. Podobnie jak na strajk. Na wynik zmagań czekają już inne pielęgniarki. Na razie ich OPZZ twierdzi, że chory nie jest produktem, szpital więc nie może podlegać prawom rynku, powielając podobne twierdzenie Jarosława Kaczyńskiego.

Prywatny szpital by się już dawno zrestrukturyzował tak, aby uzyskać największą ilość środków na leczenie przy najmniejszym możliwym personelu. Państwowy tego nie robi, bo w opinii pracowników właściciel nie pójdzie z torbami. Po tygodniu więc założyciel przysłał ministra, po dwóch wyrazicielka opinii kancelarii pani premier oświadczyła, że spotykanie się ze każdym chętnym do złożenia petycji by zabierało szefowej rządu całą dobę, nie może zatem i media zaczynają rozgłaszać prognozy o rychłej likwidacji lecznicy. Strajkujące kobiety napisały więc do samego Prezesa list ze skargą.

Pielęgniarki się raczej okażą bezwzględne i w końcu chyba postawią na swoim, bo wobec odebranych postkomunistom wyborców zlikwidowanie socjalistycznego CZD byłoby dla rządzącej partii najgorszą z możliwych rekomendacji. Przecież inni uzyskali sukces, szczególnie górnicy, których strachliwie zaspokojone wymogi już teraz wedle wielu kalkulacji spowodują rychłe podwojenie kosztów energii elektrycznej w Polsce. Nie ugięli się oni pod naciskiem mediów, wytykających im bezduszność. Przecież oni chcą ogólnego dobra, które nam mogą zapewnić tylko w zamian za kolejne dotacje.

Jak ten mechanizm działa, widać we Francji, gdzie przed mistrzostwami Europy związki zawodowe stają na głowie, aby uniemożliwić ich przeprowadzenie. Chyba, że rząd spełni wymagania demagogów, które od razu otworzą drogę do kolejnych żądań, jako że podcinają możliwość normalnego funkcjonowania rynku pracy. Dzięki takiej taktyce rządy Francji ulegają populistom i w konsekwencji doświadczają chaosu przy każdej międzynarodowej okazji.

Nasz rząd jest motywowany ideologicznie, ale ma znacznie mniej zasobną kasę. Mimo to się również chyba ugnie pod ciężarem populistycznych żądań. Chociaż wyczuwa zagrożenie, bo nawet swoje 500 plus przyznaje tylko do przyszłej jesieni, spodziewając się zapewne konieczności ograniczenia tak hojnie skonstruowanych świadczeń. Trudno przecież sobie wyobrazić sprzedanie dumy Peerelu, Centrum Zdrowia Dziecka. Wedle ideologów leczenie musi być realizowane w państwowej placówce. Tak jak wydobycie węgla. Bo to strategiczne.

Aliści to tylko w prywatnych przedsiębiorstwach załoga jest zainteresowana kondycją swojej firmy, a mądry właściciel hołubi personel. Państwową firmę pracownik postrzega jako narzędzie wyzysku, a w właścicielu widzi ciemięzcę. Dlatego Prezes nie powinien być dumny z korespondencji otrzymanej od pielęgniarek.

Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka