Stary Stary
916
BLOG

Skutki

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 79

Jednak przyjęli krytyczną rezolucję w sprawie “dobrej zmiany” w Polsce. Europejscy plutokraci w Parlamencie Europejskim. Oczywiście wedle PiS-owskiej propagandy rzecz sprokurowała Platforma i inni jej podobni zaprzańcy, rozgoryczeni oderwaniem od koryta i donoszący na własny kraj obcym. Owi obcy też się nagle w swoją nową rolę przeistoczyli w momencie objęcia władzy przez PiS. Przedtem, kiedy im patrioci przedstawiali dowody na zamach, jakiego się w Smoleńsku dopuścił rodzimy układ we współpracy z Putinem nie byli obcymi, a tymi, którzy niosą sprawiedliwość. Także wtedy, kiedy mieli pomóc w umiędzynarodowieniu śledztwa, któremu podobno nasze państwo nie gwarantowało bezstronności.

Mamy tu znakomity przykład kolejnej odsłony polityki identyfikacyjno - projekcyjnej. Wedle jej reguł własne brzydkie skłonności przypisuje się przeciwnikowi i tym uzasadnia jego nikczemność. W ten sposób się przynależność do rzekomo resortowych, animalnych grup komunizmu przypisuje oponentom niezależnie od faktu, że czasem w imieniu atakujących wyrazicielami zarzutów są byli funkcjonariusze, widni i tajni peerelowskiego aparatu ścigania. Rzecz jest wielce absurdalna, ale tak bezsensowna, że atakowani nie mogą się powstrzymać przed odpieraniem zarzutów, dając tym samym powód do twierdzenia, że coś jest na rzeczy. W ten sposób ktoś stosujący taką metodę osiąga swoisty prymat, narzucając sporowi swoją narrację.

Rezolucję poparło 513 europarlamentarzystów, przeciw było 142, wyłącznie z frakcji eurosceptycznych i nacjonalistycznych. To też wiele mówi o merytorycznych podstawach podjętego działania. Politycy PiS mówią o absurdzie, pisaniu rezolucji w ścisłym związku z posłami opozycji i starają się rzecz umniejszyć jak mogą, ale nic nie zmieni faktu, że przeprowadzili Polskę z grupy państw wiodących  w Europie do krytykowanych. Stanęliśmy ramię w ramię z Białorusią i Ukrainą, krok za Węgrami. W dodatku PiS-owscy propagandyści dają mimowolne świadectwo sile politycznej swoich przeciwników, jak zwykle odpychając od siebie winę za zaistniały stan rzeczy i przypisując ją układowi.

Można oczywiście stawiać tezę, że Parlament Europejski przyjął antypolską uchwałę. Jeżeli istotą polskiej racji stanu jest deptanie demokracji, jej fasadowość i nieoficjalna zrazu dyktatura, to można tak twierdzić, ale tylko w takim przypadku.

Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka