Stary Stary
447
BLOG

Antyliberalizm

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 34

Blokowanie Trybunału Konstytucyjnego jest tylko częścią ataku na demokrację, który przeżywamy. W tle się rozgrywa bardziej powszechnie odczuwalna batalia. Chodzi o likwidację tego członu demokracji, który zapewnia polityczną neutralność rozstrzygnięć czynionych w interesie obywatela.

Chodzi tu o prokuraturę, media publiczne, bank centralny, spółki skarbu państwa i urzędy. Można je obsadzać fachowcami, można też swoimi funkcjonariuszami. W tym drugim wypadku łatwo zastraszać, indoktrynować, kreować pusty pieniądz, przyznawać wybrańcom przywileje.  W każdym zaś wypadku ma się wiele stanowisk do obsadzenia przez swoich zwolenników.

W efekcie takiego postępowania instytucje, które się powinny kierować wyłącznie merytorycznymi przesłankami przyjmują polityczne kryteria dla swoich rozstrzygnięć. Efektem tego są spektakularne wpadki, które władza usiłuje tłumaczyć przy pomocy spisków lub przypisywać poprzednikom. Ideologia się bowiem nie może mylić. Dotyczy to wszystkich poczynań wypaczonej demokracji.

Wczoraj gruchnęła wieść o możliwym podniesieniu cen benzyny* nawet o 20 groszy za litr, aby umożliwić dalszą budowę dróg. Po poprzednikach pozostała podobno dziewięćdziesięciomiliardowa dziura. Trzeba tu zauważyć, że już 10,5% akcyzy, uzyskanej ze sprzedaży paliw jest przeznaczana na drogownictwo a właściciele ciężarówek płacą podatek drogowy. To pieniądze, które dopiero wpłyną do budżetu. Dziura więc nie pozostała po rządach PO, a otworzyły ją poczynania PiS. W końcu radość rozdawania pieniędzy nie przychodzi darmo.

Nowe drogi mają też być tańsze. Będą pozbawione środkowego pasa zieleni oraz większości ekranów dźwiękochłonnych, zaordynowanych zresztą przez PiS-owską administrację w czasach jej wspólnych rządów z Samoobroną. Skutkiem więc wyeliminowania fachowców z władz jest teraz konieczność podniesienia danin, których obiecywano nie podnosić. W zamian zostaną obniżone standardy.

Teraz też propaganda, jeżeli jest bezstronna powinna podnieść wpływ cen paliwa na koszta transportu i wytworów sporządzanych z komponentów, które trzeba przewozić. Chodzi tu przede wszystkim o żywność. Spadające dotąd jej ceny przesądzały o deflacji i uszczuplaniu budżetowych wpływów. Teraz wyższe ceny paliw mogą ten trend odwrócić. Czyli za PiS-owskie rozdawnictwo zapłacą nie tylko jego beneficjanci, ale w ogóle wszyscy. Poszkodowani będą przede wszystkim ci, których nie bardzo stać na zaspokajanie bardziej wyrafinowanych potrzeb poza nabywaniem jedzenia - najubożsi.

Inna wczorajsza informacja ilustruje skutki upolitycznienia prokuratury. Jak donosi Natemat.pl jej urzędnik, próbujący wdrożyć śledztwo z powodu odmowy ogłoszenia wyroku Trybunału Konstytucyjnego został usunięty z wydziału, oficjalnie dla wzmocnienia innego odcinka. Ale jego bezpośredni przełożony na znak protestu sam złożył dymisję. W tej sytuacji zamiar powierzenia prezesury “Lotosu” parlamentarzyście związanym z Radiem Maryja jest już niewielkim szczególikiem.

Ideologia ma wyrównywać szanse poprzez rozdawanie ludziom biernym pieniędzy odebranych ich przedsiębiorczym rodakom. W wyniku redystrybucji przybywa pierwszych kosztem drugich i zaczyna się panoszyć powszechna nędza. Ale też najwięcej ludzi zabito dla ich dobra. To prawda znana z praktyki wszystkich dyktatur proletariatu.

* Na konferencji prasowej o godzinie 14.30 premier Beata Szydło zdementowała tę informację. Nie są prowadzone prace nad powiększeniem opłaty paliwowej a doniesienia medialne w tej sprawie są efektem opinii niektórych ekspertów.

Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka