Stary Stary
1055
BLOG

Utykanie

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 34

PiS to wedle profesora Balcerowicza najbardziej postkomunistyczna partia, która rządzi w Polsce po upadku komunizmu. Świadczy o tym nie tylko wstręt jej wyrazicieli do prywatnej przedsiębiorczości ale i indoktrynacja zwolenników oraz próby zastraszania przeciwników. Dążenie zaś do uwolnienia swoich rządów spod dyktatu Ustawy Zasadniczej poprzez zablokowanie Trybunału Konstytucyjnego jest najbardziej oczywistą konsekwencją postawy, naśladującej czasy dyktatury proletariatu.

Trudno temu zaprzeczyć, bo świadczą też o tym prawie codziennie mnożone szczegóły. Oto dymisja, jaką złożył nowy prezes Stadniny Koni w Janowie Podlaskim zaowocowała nie tylko stwierdzeniem, że spowodował ją spisek określonych sił, którym zależało na sparaliżowaniu jego pracy, ale też zapowiedzią powołania rady i opracowania programu hodowli koni arabskich. Rzecz typowa dla czasów Peerelu, kiedy to nie fachowcy a urzędnicy zarządzali przedsiębiorstwami wedle stosownych programów, od których można było odstępować, ale które musiały być. No i były opracowywane przez kolektyw.

Rzecz jest rozpaczliwie nieskuteczna i to nie tylko w zarządzaniu przedsiębiorstwami. Pozorne rozwiązania, z taki rozmachem zaaranżowane dla symulowania dialogu w sprawie Trybunału Konstytucyjnego nie przekonały zarówno przedstawiciela Rady Europy w poniedziałek, jak i delegata Komisji Europejskiej we wtorek. Przedstawiciele obu tych gremiów zgodnie stwierdzili, że wstępem do porozumienia musi być ogłoszenie i wdrożenie wyroków TK. Na nic się więc nie zdało spektakularne zwołanie szefów partii i pokazanie im “światełka w tunelu”.

W przypadku ostatnich politycznych konfliktów mamy też ilustrację drugiej konstatacji Leszka Balcerowicza, mówiącego o brutalizacji postępowania PiS, nie znanej wcześniej ani w jego wykonaniu, ani tym bardziej podczas rządów innej formacji. Dotyczy to także przejmowania mediów, jak również likwidacji służby cywilnej, co ma PiS-owi ułatwić monopolizację procesu władania Polską.  

Interesujący jest więc dzisiejszy wyrok Trybunału Konstytucyjnego oraz jego potraktowanie przez rząd. Jeżeli nic się nie zmieni w postępowaniu władzy w tym względzie, znowu potwierdzi się jeszcze jedna teza profesora Balcerowicza: mamy teraz do czynienia z najsilniejszym od 1989 roku atakiem na zachodnie pryncypia przyjęte przez Polskę w wyniku upadku komuny.

Smutne to wszystko. I to nie tylko dlatego, że otwiera kolejne obszary działania przemysłu nienawiści wobec polityka, wielce zasłużonego dla polskiego sukcesu cywilizacyjnego przełomu wieków.

Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka