Stary Stary
1757
BLOG

Kuchnia

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 141

Wiek emerytalny skrócą i już. Od przyszłego roku. Tak zapowiedział Prezes. Wbrew ostrożnym próbomwycofania się z tego, podejmowanym przez rząd. Furda więc wielkość świadczeń, finanse państwa, czy inne takie bzdety. Causa finita, bo ideologia bez najmniejszego elementu może runąć. I wszelkie rozterki PiS-owskich wykształciuchów się skończyły raz na zawsze. Lewarowanie na wzór gierkowski, to jest to.

A jak w praktyce wygląda wdrażania ideologii? Widać to po sześciolatkach. Od 1 września nie będą miały obowiązku uczęszczania do szkoły. Do tego czasu jednak mają. Ponieważ zapisy są teraz, to rodzice, którzy nie zapiszą stosownie leciwej progenitury mogą trafić przed sąd grodzki. To i zapisują. Ale potem będą mogli wypisać? Tylko gdzie się byli uczniowie podzieją, skoro zapisy do przedszkoli już ustaną? Może pójdą do pracy, aby sobie zapewnić godziwe emerytury?

Jest jeszcze jeden powód do zmartwienia dla władz. W czerwcu powinna być przyznana Nagroda “Solidarności” imienia Lecha Wałęsy. Ustanowiono ją dla wsparcia ochrony demokracji i praw obywatelskich. Przyznaje ją minister spraw zagranicznych na wniosek nominatorów, wśród których znajdują się laureaci Nagrody Nobla, byli i obecni ministrowie spraw zagranicznych oraz światowe autorytety w dziedzinie praw człowieka. Nie sposób odmówić jej przyznania, nie da się też tego zrobić bez Wałęsy, przynajmniej w tytule.

No i raport Komisji Weneckiej. Okazuje się, że zwabił ją do nas minister, uczący się na błędach. Pobłądził przekonaniem, ze sparaliżowanie Trybunału Konstytucyjnego musi zachwycić wszystkich, także europejskich prawników. Przecież to takie nowatorskie i oryginalny wkład PiS-u w demokrację i prawa człowieka. A tu, taka niesprawiedliwość. I raczej nie pomagają namiętne tłumaczenia minister Kempy, że to nic nie znacząca opinia.

Na razie bezspornie ustalono, że dziewiętnastoletni student nie jest godny stypendium demograficznego, seniorzy tylko niektóre leki może dostaną za darmo, hipermarkety nie będą bardzo karane za samo istnienie, a w ogóle to nikt do tego nie ma głowy, póki się nie rozwiąże problemu teczek, zalewających media. Teraz już nie chodzi o “Bolka”, a o “Wolskiego” i o to rozgorzeją medialne boje “prawdziwych Polaków”.

Mamy więc klasyczny syndrom rolnika zawiadującego radiem, bankowca hodującego konie, czy ideologii rządzącej państwem. Nic nie jest na swoim miejscu i nie wiadomo, gdzie się właściwie ma znajdować. Nic więc dziwnego, że deportowany do kraju aresztant chciał pogryźć swoich konwojentów. Pewnie właśnie przeczytał, że protesty KODu są traktowane jako element wojny hybrydowej i chciał się przystosować.

Ale skoro zdaniem autorytetu może nim rządzić nawet kucharka [Lenin], to z całym szacunkiem dla kucharek i kucharzy i tak najgorzej jeszcze nie wylądowaliśmy. Może.

Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka