Stary Stary
1490
BLOG

Dynamika

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 84

Okazuje się, że generałowa Kiszczakowa otworzyła puszkę Pandory.  Kilka dni po jej poczynaniach, wedle IPN zmierzających do skomercjalizowania archiwalnej schedy po mężu, przeszukania doświadczyła pani Jaruzelska. Wedle rzeczniczki IPN ma potrwać aż do skutku, nie wiadomo czy tylko jedną dobę. Dokonuje się zaś na podstawie postanowienia prokuratury, niezależnie od Instytutu. Profesor Paczkowski, przewodniczący Rady IPN wskazuje presję, jako powód. Ma ją wywierać opinia publiczna i obóz władzy.

Media traktują rzecz z powściągliwą naganą. Przedstawiciele antykomunistycznej opozycji nie dostrzegają w tym niczego innego od tego, czego w swoim czasie sami doświadczali w dużo brutalniejszej formie i bez możności odwołania się do sądu. Stanisław Ciosek zaś, aktywista PZPR-owski wątpi w pozytywny skutek przeszukania, powołując się na rzekomy porządek, w jakim wtedy trzymano materiały tajne. Jego słowom przeczy jednak fakt znalezienia archiwum Czesława Kiszczaka poza miejscem przechowania, przewidzianym w stosownych regulacjach z czasów PRL-u.

Tak czy owak wszyscy potencjalni posiadacze dokumentów z czasów PRL mogą się teraz czuć zagrożeni przeszukaniem, które stanowi oczywistą dolegliwość dla osób poddanych rewizji. Rzecz byłaby typowa dla autokracji, gdyby była pozbawiona podstaw. Jeżeli jednak są wskazania co do możliwości ukrywania jakichś dokumentów w domach niepowołanych do tego osób, nie można niczego ich poszukiwaniu zarzucić.

Tak czy owak krótkowzroczność tych, którzy wzięli udział w próbie skompromitowania Lecha Wałęsy jest oczywista. Ich radość ma krótkie nóżki, bo rykoszet zaczyna uderzać w ich środowisko. W ogóle zaś charakterystyczne, że chęć odebrania przewodniczącemu “Solidarności” jego rzeczywistych zasług jednakowo podzielają zarówno sukcesorzy dygnitarzy komunistycznego aparatu, jak i niegdysiejsi opozycjoniści drugiego szeregu, żądni chwały przynależnej ważniejszym od nich pogromcom komuny.  

Ostatnie czasy pokazują, że III zasada dynamiki Newtona ma zastosowanie w polityce, nawet tak dalece wypaczonej jak ta, która się posługuje ubeckimi teczkami. Reakcji zaś na zmagania z komuną doświadczają zarówno pogromcy socjalizmu, jak i ci, którzy go jednak nie bronili jak niepodległości. Czyżby Wielki Brat miał także u nas pogrobowców?

Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka