Stary Stary
579
BLOG

Indukcje

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 46

PiS jest za przyjęciem do Polski uchodźców, a jakże. Tylko nie takich, których mu pokaże Unia Europejska, nie tych zwłaszcza, którzy z bezpiecznej Turcji uciekają do Europy dla poprawienia bytu, a tych, którzy w Syrii są w obozach, gdzie ich fundamentaliści albo okradają, albo mordują mężczyzn, a kobiety przeobrażają w niewolnice seksualne. Tych zatem, którzy nie mają szans na przemieszczenie się do Polski. Oni dostaną pieniądze. Tak mniej więcej brzmi też złożone w radiowej audycji Moniki Olejnik przez panów Sasina i Gowina wyjaśnienie stanowiska prezesa PiS, który w Sejmie utratą suwerenności Szwecji nad kilkudziesięciu miejscami uzasadniał sprzeciw przeciwko przyjmowaniu uciekinierów. Ambasady pomówionych państw sobie mogą protestować, a prezes podał fakty - oświadczył wyraziciel Prawa i Sprawiedliwości.

Sukces PiSu, spodziewany w najbliższych wyborach niektórzy komentatorzy przypisują Angeli Merkel, bo najpierw ogłosiła, że Niemcy przyjmą wszystkich uciekinierów, a potem zamknęła przed nimi granice. W dodatku próbuje wymusić odebranie pewnej ich liczby ze swojego kraju i przekazanie innym państwom. Propaganda pisowska oczywiście sugeruje, że to właśnie Polsce ma przypaść nadwyżka, której nie chcą u siebie Niemcy. Rzecz ochoczo przejęli nasi ksenofobi, których wysoka u nas liczba ma gwarantować PiSowi wyborcze zwycięstwo. Partia się w związku z ich stosunkiem do uciekinierów  rozochociła tak dalece, że już nie ukrywa przed wyborcami swoich odwetowych zamiarów.

Także Unia Europejska jest przez PiS obrzucana zarzutami, gdyż przyjęła procedurę głosowania nad problemem uchodźców, która wyklucza prawo weta, w innych przypadkach przysługującego uczestnikom obrad europejskich obrad. Polska więc nie może zablokować ustaleń, a oni by tego żądali od rządu. W pisowskim pojmowaniu demokracji wspólne stanowisko jest takie, jakie ma ich prezes, a nie większość. Chyba, że rzecz dotyczy spraw, w których większość jest po stronie PiSu. Wtedy weto by było najstraszliwszą anarchią.

Tak czy owak rzecz się zbiega z kolejnym atakiem na Polskę, która się wedle irlandzkich tym razem znawców problemu przyczyniła do eksterminacji Żydów w Auschwitz, bo nasz antysemityzm gwarantował, że się nie przeciwstawimy zainstalowaniu u nas centrum holokaustu. To kolejny eksces po tym, jak liczbę Żydów rzekomo zamordowanych przez Polaków porównano z mniejszą jakoby liczbą Niemców, zabitych przez polskie podziemie. 

Wyraźnie widać, że absurdalne tezy, stawiane przez wyrazicieli partii, która idzie u nas po władzę są równie nasycone faktami i zmyśleniami oraz interpretacjami i emocją, jak antypolskie zarzuty stawiane przez ignorantów lub osoby nienawidzące Polski. Ocena jednak obu tych stanowisk wyrasta z ksenofobii, która się w Polsce ma jak najlepiej, jak tego dowodzą sukcesy rzeczników chrześcijańskich rzekomo wartości, pozwalających na sprzeciwy wobec ratowania uciekinierów.

Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka