Stary Stary
759
BLOG

Babeczki

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 23

Naskarżą do pani Unii na tę niedobrą Polskę, bo sędzia uznał, że nie wolno łamać prawa nawet przy ściganiu tych, co je złamali i takie postępowanie przypisał ich politykowi. Tak się jednym zdaniem daje wyrazić zapowiedź rzecznika PiS, że na arenie międzynarodowej przedstawią swoja ojczyznę jako kraj o standardach białoruskich, bo sąd dowiódł nadużycia władzy obecnemu wiceprzewodniczącemu ich partii. A w ogóle to należą do obozu patriotycznego. 

Znowu więc gwałcą własne standardy. Odmawiając bowiem przyjęcia europejskiej waluty dla zachowania suwerenności, jednocześnie skarżą za granicą niezawisłość sądów, czyli wobec europejskiej władzy kwestionują podstawy porządku prawnego państwa. Nie pierwszy zresztą raz. Skarżyli na Polskę pokazując tej wstrętnej im skądinąd Unii swoje dowody na smoleński zamach, którego się ich zdaniem mieli dopuścić Polacy na własnym prezydencie. 

Wszystko zaś jest czynione w obronie funkcjonariusza nieprawomocnie skazanego za przekroczenie uprawnień w ściganiu bez podstaw wicepremiera własnego rządu. Ba, za organizację próby tworzenia dowodów na przestępstwo niewinnego przewodniczącego partii wchodzącej do koalicji, która zgodnie uchwaliła powstanie ścigającego go potem urzędu. Partii, która sama siebie nazywa obozem patriotycznym, a podobno przed trony, które uważa za obce chce zanosić skargi na własne państwo.

Nie bez znaczenia jest też w tym stosunek PiSu do urzędnika. Ów jest w przekonaniu partii nieomylny nawet wtedy, kiedy się myli. Nic w końcu dziwnego Biurokracja jest przecież istotą każdej autorytarnej partii i dla takowej podważenie przez sąd urzędniczego autorytetu jest czymś niesłychanym. Prawo jest wedle takiego mniemania stanowione przez urząd a nie parlament, a to uniemożliwia łamanie przepisów przez czynownika, będącego w istocie ich źródłem. To taki anonimowy jedynowładca, swoim więc postępowaniem stanowi co słuszne i odwołuje to, co się już zdezaktualizowało. Gogol się kłania najniżej. 

Mamy chyba do czynienia z najbardziej absurdalnym wyzwaniem dla zdrowego rozsądku zwolenników PiSu, jakie partia im rzuciła i ostatecznym zakałapućkaniem się w labiryncie własnych niedorzeczności. Ich nagromadzenia się nie udało przewyższyć niegdysiejszemu członkowi Biura Politycznego KC PZPR, który jako obecny szef innej opozycyjnej partii niedostatki gnębiące wielu Polaków próbował przypisywać nie niskiemu poziomowi startu, spowodowanemu przez komunistów, a rządom Ewy Kopacz.

Opozycja sejmowa jest częścią aparatu władzy. Wbrew pozorom bardzo istotną. Czym się u nas zajmuje - widać. Albo więc na zasadzie kontrastu próbuje podkreślać kompetencje rządzących, albo nie wie co czyni. W jednym i drugim wypadku do niczego jednak Polakom nie służy.

Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka