Stary Stary
794
BLOG

Cynizm

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 31

"A przecie i wasi generałowie, w rzeczywistości zupełnie niekompetentni, są dowódcami tylko na mocy głosowania" [Antystenes z Aten].

Wyborcy decydują o tym, co reprezentuje ich wybraniec. Jest do nich podobny. W związku z tym lud wojenny wybiera wojowników na generałów, o czym świadczy chociażby fakt, że Ateny, pozornie nie mając kompetentnych generałów nie ulegały Sparcie, która ich miała niewątpliwie. 

Rzecz zresztą działa w obu kierunkach. Twórca organizacji dobiera sobie takich jej członków, którzy tylko jego samego zechcą mieć na jej czele. Król czy strateg, w ogóle polityk nie może sobie raczej wybrać narodu, dlatego albo się musi do niego upodobnić, albo go ukształtować na swój wzór i podobieństwo. Tak czy owak, zawsze cechy zbiorowości decydują o tym co wyraża jej wódz. 

Co zatem charakteryzuje naszych protestujących właśnie rolników? Mnożą kolejne żądania, kiedy się okazuje, że poprzednie są załatwione. Więcej, starają się do protestu wciągnąć górników, bo polskim węglem się nie daje handlować ze względu na jego wysoką cenę. Tak mówi wódz protestujących kmieci, który poza tym, że uprawia ziemię, jeszcze hurtowo handluje ruskim węglem i… zbożem. Kiedy pomoże naszym górnikom osiągnąć sukces, ich produkt będzie jeszcze droższy, czyli jeszcze bardziej się nie będzie opłacało nim handlować. Powody do protestowania będą jeszcze większe. Do czego to podobne?

Co wyróżnia najmocniej polityków PiSu, poza tym, że nienawidzą Tuska? Stale się o Rosji wyrażali źle. Do tego stopnia, że sugestia wprowadzenia polskich wojsk na Ukrainę nie wzbudziła odruchowego sprzeciwu ich reprezentanta. Aliści dopóty tylko, dopóki minister Schetyna nie zaproponował obchodów zakończenia II wojny światowej na Westerplatte. Wtedy się natychmiast wzięli do darcia szat nad rzekomym prowokowaniem przezeń Rosji. Bo to tylko Putin ma prawo do fetowania zwycięstwa sprzed siedemdziesięciu lat? To jakiś inny Putin od tego, który się miał wedle nich splamić smoleńską katastrofą? O co tu w ogóle chodzi?

Kiedy nie wiadomo o co, chodzi o pieniądze. Wyglądałoby na to, że nasi katastrofiści sami uwierzyli w brednie wypowiadane o złym rzekomo stanie naszego państwa i starają się zagarnąć co się jeszcze da, zanim całkiem nie upadnie. Tyle tylko, że ubierają swoje poczynania w patriotyczne hasła, miejsca swoich awantur zdobią narodowymi barwami, starają się wmówić wszystkim, że podpalanie Polski jest budującym przedsięwzięciem. Druga możliwość, to skorzystanie z sukcesu gospodarczego PO i zakosztowanie jego owoców. Trudno powiedzieć. 

Dalej więc pozostaje otwarte pytanie: jakie kompetencje mają „generałowie” naszych opozycjonistów, którzy są wodzami na mocy głosowania? Może starożytny cynik miał rację, wykazując że demokracja nie zawsze daje zaznać swoich zalet. Przecież zaprowadzenie jej w niektórych społeczeństwach się nie udało.

Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka