Stary Stary
517
BLOG

Zamienniki

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 9

PKW odeszła w stan spoczynku pozostawiając swoich przedstawicieli w poczuciu krzywdy, jaka ich spotkała. Druga tura wyborów została przeprowadzona perfekcyjnie a krytykowany powszechnie, tani program liczenia głosów zadziałał bezbłędnie. Zgodnie z oczekiwaniami następnego dnia były wyniki. To jednak sukces, mimo że druga tura była bez porównania łatwiejsza od pierwszej. Teraz PiS zabiega o to aby skład Państwowej Komisji Wyborczej ustalał Sejm. Ma to w przyszłości uniemożliwić kłopoty organizacyjne. Liczą na to, że nikt nie pamięta nowej, apolitycznej oczywiście KRRiTV, ustanowionej przez nich bodaj w 2005 roku, w ciągu jednej nocy.
 
„Le Monde” zauważa, że Polska to jedyny kraj Europy Środkowej, który niecałe sto lat po odzyskaniu wolności dołączył do grona państw liczących się w Unii. Mimo sukcesów czeka nas jednak jeszcze długa droga, a prawdopodobnie jeszcze jeden zakręt, gdyby do władzy doszedł PiS. Ta wyrażona przez francuską gazetę wątpliwość jest oparta na częstej u nas erupcji swoistego egocentryzmu wielu Polaków, nie wyciągających nauki z przeszłości, wyobrażających sobie, że wiedzą jak postępować, aby osiągnąć status europejskich burżujów. I taki brak pokory owocuje klęskami, które się muszą powtarzać, kiedy się innym a nie sobie przypisuje winę za ich popełnianie. Dlatego ten ewentualny zakręt przed nami.

Jest jeszcze jedna fatalna prawidłowość. Historia się naprawdę powtarza jako groteska. Kolejna zatem próba zaprowadzenia u nas sanacji musi być jeszcze bardziej surrealistyczna od tej, której doświadczyliśmy w czasie IV RP. Ostrzeżeniem może być wyrażone przez Jarosława Kaczyńskiego przypuszczenie rzekomego legalizowania pedofilii w Danii, co doprowadziło duńską ambasadę do żądania sprostowania obraźliwej informacji. Nic  tak bardzo nie psuje wizerunku, jak absurdalne uzurpowanie sobie wszechwiedzy oraz prawa do dokonywania ocen na podstawie parafialnych mitów. Rzecz się kończy ostracyzmem, ale też lekcje pokory są na ogół gorzkie i kosztowne.

W zrozumieniu istoty błędu, jaki stoi ewentualnie przed nami może nam pomóc nieuchronny już raczej upadek SLD, którego poprzedni przewodniczący, Grzegorz Napieralski zapowiada, że pod kierownictwem jego następcy ugrupowanie się znajdzie poza Sejmem. Chyba, że "na Zarządzie Krajowym będzie przedstawiona rzetelna ocena. Co się wydarzyło, że w ciągu kilku miesięcy w dwóch aktach wyborczych mieliśmy tyle samo poparcia i czym była większa frekwencja, tym było gorsze poparcie dla SLD" - tak charakterystyczną dla siebie polszczyzną, zawile formułuje swoje rozważania niegdysiejszy szef partii i pretendent do prezydentury. Za tym się najwyraźniej kryje stwierdzenie, że jego niegdysiejszy upadek był niesprawiedliwy.

Doświadczenia w postępowaniu się nabywa w praktyce. Początkowo bowiem trudno postępować, nawet jak się wie jak to robić. Trzeba najpierw popełnić błąd, czasem kilkakrotnie, aby potem być fachowcem. Udana jednak druga próba nie usprawiedliwia pierwszego błędu, jego zaś należyte wykorzystanie dla zdobycia doświadczenia koniecznie wymaga takiej świadomości. Brak w wielu politykach i urzędnikach pokory. Przekonanie o jedynej słuszności wynika z wiary w magię przepisów, w istnienie dróg na skróty. Stąd ich pycha, prezentowana dla ukrycia niewiedzy i bezradności. 

Czy jednak 40 milionów Polaków może się mylić?

Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka