Stary Stary
453
BLOG

Pustka

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 23

 Sekretarz Państwowej Komisji Wyborczej zapewniał, że system informatyczny liczenia głosów działa a przewodniczący jakiejś Powiatowej Komisji Wyborczej utrzymywał, że nie i głosy są liczone ręcznie. Media prezentują mapę, z której wynika, że wiele województw ma problemy z zestawianiem wyników wyborów. Joachim Brudziński, znowu dopuszczony do mediów po upadku Hofmana szyderczo proponuje aby prezydent odznaczył członków komisji Orderem Orła Białego za wzorowe pełnienie obowiązków. A na ekranach brylują inni obecni i dawni pisowcy, teraz przynależni do ugrupowań sojuszniczych i sugerujący jak by to było dobrze, gdyby oni tym wszystkim rządzili. W sumie jednak wychodzi na to, co pisze Gazeta Wyborcza: wygrali sfałszowane wybory. Sami się zdają to potwierdzać, postulują przecież zwołanie sejmowej komisji śledczej dla zbadania działalności PKW (sic!). Jak by orzeczenia sądów były zależne od Sejmu i podlegały jego kontroli.

Milos Zeman, prezydent Czech zaprezentował jednak szerszy wachlarz absurdów. Gra globalnie. Zaprosił oto do Pragi liderów USA, Wielkiej Brytanii, Francji i Rosji  na siedemdziesiątą rocznicę wyzwolenia obozu …Auschwitz - Birkenau. Pomijając już fakt, że Władimir Putin doświadcza międzynarodowego ostracyzmu, to właściwość Czech do świętowania zakończenia dramatu polskich głównie obywateli, mordowanych w niemieckich obozach zagłady wydaje się niezbyt uzasadniona. A może na siłę próbuje zwołać u siebie światowy szczyt, aby potem być tym, który doprowadził do pojednania Zachodu z Rosją? Jak nie przyjadą, to zawsze można im będzie zarzucać niechęć do światowego pokoju. A mogą się nie zjawić chociażby dlatego, że podczas świętowania rocznicy aksamitnej rewolucji w towarzystwie prezydentów Polski i Niemiec wdzięczni rodacy ufetowali Milosa Zemana jajkami, w dodatku rzucanymi niecelnie. W wyniku tego prezydenci Komorowski i Gauck też byli zagrożeni.
 
Nader często mamy do czynienia z polityką stawiającą sobie demagogiczne cele. Zrównuje ona efekty przerośniętej ambicji udawanych autokratów ze skutkami urzędniczej niemocy. Jedno i drugie bowiem wynika z niekompetencji. I właśnie bezsilność demonstruje opinii publicznej jak dalece pretendenci do wszechwładzy są oderwani od codzienności, w której są w istocie zagubieni, jak niegdyś pewien prezes w osiedlowym sklepie. Dlatego nade wszystko potrzebują jakiegoś usprawiedliwienia dla swojej nieskuteczności. Muszą bowiem móc powiedzieć, że to układ nie pozwolił na przykład powołać komisji, czy zebrać światowych liderów. Wszystko zaś naprawdę wynika z braku rozeznania w realiach. 
 
Melchior Wańkowicz, nagabywany niegdyś o slogan reklamowy dla producenta fińskich domków powiedział, że to najprostsza rzecz w świecie: domek drewniany, pluskwy murowane. Zamki na piasku też mogą kryć niespodzianki.
Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka