Stary Stary
749
BLOG

Braterskość

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 19

 Rosyjska Duma pracuje nad ustawą, która zakaże Gazpromowi eksportu gazu do państw, sprzedających go Ukrainie. Jest to skierowane przeciwko Polsce i Słowacji, które jeszcze nie postąpiły jak Węgry i nie zablokowały granicznych rurociągów. Moskiewscy ideolodzy przechodzą więc do wojny handlowej podobnie, jak to niedawno proponowali nasi „mądrale”, żądający embarga na ruski węgiel. Od tej wiadomości kończy się ostatecznie wiarygodność rosyjskich firm jako partnera handlowego i izolacja największego kraju na globie się znacznie pogłębi. Zwłaszcza, że równolegle niejako odsunięty od władzy były prezydent Ukrainy, Wiktor Janukowycz otrzymał od Putina obywatelstwo, za „wierną służbę”.

Czy się musimy ugiąć przed moskiewskim dyktatem? Wydaje się, że nie. Przynajmniej nie na długo. Rosyjskie posunięcia by może spowodowały czasowe kłopoty z gazem w Polsce, ale szybsze upowszechnienie kogeneracji w produkcji ciepła umożliwiłoby powiększenie ilości prądu elektrycznego na rynku, zwalniając dla przemysłu pokaźne ilości gazu spalanego teraz w domowych kuchenkach. Wystarczyłoby tylko wprowadzić wolny rynek do obrotu energią.
 
Możemy spróbować odnowić wspólną politykę gazową Unii. Tu jednak zamiast zakupu gazu od Gazpromu przez jeden podmiot lepiej by się chyba sprawdziła zasada jego wyłącznej sprzedaży na giełdach paliwowych. Tam by było miejsce, gdzie każdy może zaoferować swój metan państwom Unii, także Rosjanie. Moskale się oczywiście mogą obrazić i tak nie sprzedawać. Tyle tylko, że będą wtedy nadal stacją benzynową, ale już z zamkniętymi jednak nalewakami. 
 
Równolegle trzeba w Polsce uwolnić rynek koncesji na poszukiwania geologiczne paliw. Jej nabywca ma przecież obowiązek przedstawić w określonym czasie dokumentację zasobów złoża lub wdrożyć wydobycie, kiedy uzyskuje zgodę na eksploatację. Gdyby koncesjonariusz mimo to próbował sztuczek, trzeba dodatkowo wprowadzić zasadę obejmowania jego przedsięwzięć przymusowym zarządem państwowym i sprzedaży ich komu innemu na giełdzie.
 
Niezależnie od tego trzeba przyspieszyć budowę interconnectorów granicznych, umożliwić rewers na rurociągu jamalskim i czasowo wdrożyć pełne wykorzystanie naszych złóż.
 
Możemy też oczywiście potulnie spełnić wolę Putina i zostawić Ukraińców własnemu losowi. Sami go sobie w końcu zgotowali wybierając na prezydenta kogoś, kto jak się okazuje wiernie służył Rosji. Przedtem zaś, mając absolutną przewagę pomarańczowych reformatorów w parlamencie ochoczo uczestniczyli w absurdalnej wojence ukraińsko ukraińskiej. Aliści chyba nie damy Moskalom satysfakcji. Tym bardziej, że bez naszych pieniędzy też sobie narobią kłopotów.
 
My zaś mamy teraz dodatkowy impuls do unowocześnienia swoje gospodarki paliwowej. Przede wszystkim jednak otrzymamy znakomity przykład jak zideologizowana gospodarka niszczy państwo. Rosjanie nam to pokażą na własnym przykładzie. W końcu coś się nam od nich należy.
Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka