Stary Stary
2019
BLOG

Gaz

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 92

 Gazprom zaczął od poniedziałku ograniczać ilość gazu napływającego do Polski. Do środy przepływ paliwa spadł o 45%. Obudziło to czujność Prawa i Sprawiedliwości. Prezes więc zwołał specjalną konferencję prasową, gdzie zwrócił nam uwagę, że tu gaz spada a tam Tusk wyjeżdża do Unii na stanowisko preześnym zdaniem podrzędne, ale bardzo korzystne materialnie. Nie mamy już zatem do czynienia z sukcesem Polski, tylko z ucieczką platformowego premiera przed problemem. Nie ma też już w PiSie powodu do radości z tego, że Polak obejmie jedno z pierwszych miejsc w Unii, bo nie tylko jest ono teraz poślednie ale i się tam obłowi. 

Dowiedzieliśmy się też, że w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości zaordynowano budowę Gazoportu w Świnoujściu oraz zawiązano koalicję państw leżących wokół Bałtyku dla zablokowania budowy Nord Streamu i brakowało tylko przyłączenia się Polski, aby ekologicznie motywowane przeszkody co najmniej opóźniły powstanie tego gazociągu o wiele lat. Tusk nas nie przyłączył. Opóźnił też budowę Gazoportu, bo ten właśnie odebrano wybranej przez PiS spółce, która posiadała pieniądze a oddano do budowy drugiej, jakoby pozbawionej środków w wyniku czego nastąpił proces znany wedle Prezesa z budowy autostrad, które się nie tylko opóźniły, ale i towarzyszyły im bankructwa budujących je firm.
 
Nie ma sensu szukanie nieścisłości, czy przeinaczeń zawartych w preześnym oświadczeniu, chociażby dramatycznego wydłużenia przezeń czasu budowy Gazoportu, który w rzeczywistości podejmie pracę w pierwszej połowie przyszłego roku. Wystarczy tylko zwrócić uwagę na to, że w pisowskim przekonaniu rząd decyduje o postępach poszczególnych budów w Polsce i odejście premiera jest wedle partii ucieczką przed związanymi z tym problemami. Jeżeli tak rozumujący politycy obejmą u nas władzę, to nie będziemy się mogli dziwić, że miliony mieszkań i tysiące obiecanych autostrad muszą pozostawać na papierze a sporządzone przez nich harmonogramy nie będą wiele warte. 
 
Nie w tym jednak rzecz. Gazprom też wczoraj obwieścił, że realizuje minimalne przepływy zawarte w kontrakcie na dostawę gazu, w którym pokazano wielkości jakie muszą być dostarczone lub większe, które mogą być przesłane. Dostawy gazu zmniejszono zgodnie z zawartą przez Rosjan umową ze względu na konieczność zapełnienia ich własnych magazynów. Nie ukrywają też Moskale, pisze o tym ich prasa, że pokazują Europie jakim sposobem mogą skutecznie ograniczyć dostawy paliwa na Ukrainę. Jak jednak rosyjska spółka gazowa zapewniła premiera Piechocińskiego od dzisiaj przepływy gazu będą kontynuowane zgodnie z zapotrzebowaniem PGNiG. 
 
Nic się zatem nie stało, czego by nie było w kontrakcie. Cała więc okołogazowa histeria PiSu znowu ujawniła marzenie tej partii o kryzysie, w który by wreszcie powinna popaść Polska za karę, że nie ulega pisowskiej propagandzie. Znowu więc małostkowość i ignorancja poszły ze sobą w zawody.
 
Przegrał zaś wizerunek Prawa i Sprawiedliwości, aliści to ostatnio częsta w tej partii rzecz.
Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka