Stary Stary
251
BLOG

Kopernikana

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 7

 Władze Kijowa oczyszczają Majdan z barykad, opon i namiotowych miasteczek. Zapewniają jednak, że nie będą używały siły. Trwa więc w najlepsze czołobitność przed ludem, który wedle wszystkich marksowskich mitów mądry jest i wie lepiej. A w środku stolicy państwa, które jest uwikłane w konflikt zbrojny i utraciło już pokaźną część swego terytorium panoszą się samozwańczy reprezentanci narodu.

Prawo Kopernika - Greshama mówiące o gorszym pieniądzu, wypierającym lepszy obowiązuje także w społecznościach ludzkich. Tam gdzie z protestu wyrasta nowy porządek, zaangażowani w jego wprowadzenie ludzie o większym potencjale intelektualnym przechodzą do władz a ich zwycięskie organizacje społeczne często popadają w domenę populistów. Tak się stało u nas ze związkami zawodowymi i teraz w bardziej karykaturalnej odsłonie dzieje z Majdanem. Tam bowiem prym wodzą obecnie ludzie bezsprzecznie prymitywni, jeżeli nie element przestępczy. To dramatyczna prawidłowość, z którą sobie trudno poradzić, bo posługująca się zacnymi symbolami demagogia jest trudna do zwalczania ze względu na jej szacowną przeszłość.
 
Na tym się też zasadza łatwość restauracji poprzednich systemów. Ci bowiem, którzy przedtem wspierali obalanie niesprawiedliwych rządów, chcieliby zastąpić ich prominentów i sami się stać beneficjantami niesprawiedliwości. Stają więc przeciw swoim dotychczasowym liderom, bo oni poprzestają jedynie na likwidacji przywilejów dla określonych grup politycznych czy społecznych, pozostawiając jednak wolność wykorzystywania osobistej inteligencji dla zapewnienia sobie godziwego bytu. To zaś odgradza od dóbr ludzi prymitywnych, którzy zawsze tworzą jądro każdego protestu.   
 
Z tego się też wywodzi jedna z mniej moralnych metod na zdobycie władzy. Wystarczy się pospólstwu przedstawić jako przeciwnik niegodziwych rzekomo niegdysiejszych współuczestników walki o sprawiedliwość, przybrać dawne barwy i od nowa wzywać lud do walki ze zwycięskimi jakoby przedstawicielami starego systemu. Dla ludzi o niewielkim rozsądku jest bowiem oczywiste, że skoro oni sami nie zasiedli na pierwszych miejscach, to pozostały tam poprzednie elity, czyli że “lud został znowu oszukany”. 
 
Jeżeli się do tego doda jeszcze jakiś głośny argument przemawiający za rzekomym zepsuciem nowych elit, to ma się punkt odniesienia dla wszelkich zarzutów. Takim elementem był u nas Smoleńsk. Został jednak ośmieszony, również zresztą na zasadzie odkrytej przez Kopernika. Jego promowanie opanowali ludzie nazbyt łatwo odstępujący od rozsądku. Zamiennikiem się zatem staje to, co w nowomowie określono “taśmami prawdy”.
 
Nadchodzące wybory dają okazję do obserwowanie u nas opisanych tu zjawisk. Majdan jednak przedstawia znakomity skrót procesu degrengolady zacnej idei. Ukraina ma bowiem więcej do odrobienia, trudno się dziwić jej pośpiechowi w tym dziele.
Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka