Stary Stary
561
BLOG

Rozpiętość

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 16

 Jak się potoczą sprawy na Ukrainie? Wojciech Łuczak powiada, że dramatyczne rozstrzygnięcie nastąpi tam w najbliższy weekend. Może, tym bardziej, że mamy do czynienia z wyraźnym zastojem, przerywanym jakimiś nocnymi wtargnięciami “zielonych ludzików” (tak Ukraińcy nazywają teraz “Krymszczan”) na ukraińskie obiekty wojskowe, zlokalizowane na Krymie. Wyraźnie jest testowana wola oporu ich załóg. Tyle tylko, że pan Wojciech snuł kasandryczne zapowiedzi dla amerykańskich wojsk w Iraku, gdzie w wielomilionowym Bagdadzie miała się pancerna armia natknąć na niezwyciężonych na swoim terenie miejskich guerillas i  sczeznąć z braku zaopatrzenia po przecięciu na pustyni ich linii zaopatrzenia. Potem w Afganistanie wojska NATO miały wedle niego podzielić los liczniejszych od nich i bardziej podobno zdeterminowanych wojsk sowieckich, które jednak przegrały i odeszły w niesławie. Nic się nie sprawdziło. Jakże mu teraz wierzyć?

Eliza Michalik stwierdza, że nie ma o czym gadać. Inwazja Krymu już się dokonała. Teraz trwają tylko akcje porządkujące. Bezsilny zaś świat patrzy biernie na to, co się tam dzieje. Najprawdopodobniej więc w wyniku tego my po jakimś czasie odbierzemy srogą zapłatę za teraźniejszą niechęć Zachodu do przeciwdziałania. 
 
Coś w tym jest. Saddam Husajn za swój atak na Kuwejt został  ukarany inwazją i całkowitym zniszczeniem swojej armii. Potem, kiedy odreagowywał klęskę idiotycznym gadaniem został potraktowany poważnie. Jego państwo doznało okupacji, on sam został powieszony i trwa tam teraz chaos. Okazuje się bowiem, że obyczaje miejscowych społeczności są dostosowane do siły niszczącej kindżału. Kiedy otrzymują bardziej zaawansowane narzędzia mordu, zabijają się dziesiątkami i na dobrą sprawę mogą nie tylko sami nie przeżyć, ale i rozprzestrzenić swój sposób spędzania czasu na sąsiednie państwa. Własny dyktator zatem, który ich morduje wybiórczo, dla wyeliminowania najbardziej zdeterminowanych miłośników tradycji, daje gwarancje stabilności regionu. Tyle, że od czasu do czasu musi najechać sąsiada.
 
Najwyraźniej widać, że wyciągnięto wnioski ze zdarzeń w Iraku. Moskiewski dyktator ma zatem wolną rękę w dziele niewolenia własnego narodu i wolno mu poszaleć przy granicach. Co parę więc lat sobie skubnie a to kawałek Gruzji a to Ukrainy i nikt nie musi w związku z tym ryzykować ataku bardziej zaawansowanych rakiet od husajnowskich, przedpotopowych Scudów, którymi najechany przez Amerykanów z sojusznikami Irak trapił niegdyś Izrael.
 
Ze smutkiem trzeba stwierdzić, że nowoczesność ma swoje bardzo złe strony. Kiedy jej wytwory trafiają we władanie ludów zacofanych, stają się groźbą dla rozwiniętych cywilizacji. Symbolem tego są samoloty pasażerskie, wykorzystane do rozbicia budynków WTC.
 
Im bardziej się rozwijamy, tym silniej reaguje obskurantyzm i tym większe ma możliwości działania. Tym bardziej więc widać konieczność edukowania ludów tkwiących mentalnie w przeszłości i dotyczy to przede wszystkim ich sąsiadów.
Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka