Stary Stary
811
BLOG

Chwała

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 52

 Polska mówi w sprawie Ukrainy jednym głosem. Dał temu wyraz Sejm, który poparł rząd jednogłośnie. Wbrew zatem temu co zwykle mówimy, jedni o władzy, inni o opozycji mamy odpowiedzialnych polityków. Bo spokój na Ukrainie jest w naszym żywotnym interesie. A ów spokój wymaga demokratycznych rozstrzygnięć niezawisłej i integralnej Ukrainy.

Spokój u naszego wschodniego sąsiada pękł w momencie, kiedy się wydawało, że porozumienie jest bliskie. Prezydent Janukowycz uwolnił uwięzionych, opozycjoniści się zgodzili przystąpić do negocjacji. Jak słusznie zauważa Michał Kamiński na tym aby się Ukraińcy nie dogadali zależało tylko Moskwie. Czy zatem Rosja doprowadziła do prowokacji? Wedle Kamińskiego nie musiała się specjalnie wysilać. Kiedy się wśród protestujących namnożyło nacjonalistów, tradycyjny wróg ukraińskiej niezawisłości miał wszystkie karty w ręce.
 
Ktoś bowiem zainspirował protestujących do marszu w kierunku siedziby Parlamentu, ktoś zaczął po drodze atakować samochody milicji, ktoś wzywał posiadających broń palną ludzi do przybywania na Majdan. Wszystko zaś po ustaleniach terminu kolejnej fazy rozmów. Z drugiej strony ktoś inny nie blokuje dostępu do protestujących dostarczycielom opon i benzyny do koktajli Mołotowa, ktoś nie wykorzystuje możliwości jakie posiada władza dla likwidowania barykad. W sumie zatem eskalacja i trwanie konfliktu wydaje się wynikiem jakiejś zmowy czynników zlokalizowanych po obu stronach konfliktu. 
 
Znowu tu idąc za tokiem rozumowania Michała Kamińskiego trzeba przypomnieć, że też u nas Targowica była związkiem nacjonalistów podejmujących swoją nikczemną akcję w imieniu narodu i wiary, zagrożonych rzekomo przez sfrancuziałych ich zdaniem sprzedawczyków. Również teraz, za każdym razem kiedy dochodzi do porozumienia między nami a Litwinami, czy Ukraińcami, równolegle się odzywają radykałowie, wyciągający prawdziwe fakty z historii, dotyczące jednak zdarzeń sprzed półwiecza z górą. Winą zatem wymarłych już generacji próbujący obciążająć współczesne nam pokolenia. 
 
Podtrzymywanie narodowych obsesji na naszym obszarze zawsze działa w interesie Rosji. I jak długo nie będziemy wolni od nacjonalistycznego szaleństwa, tak długo będziemy niezdolni do prowadzenia na Wschodzie polityki korzystnej zarówno dla nas jak i naszych sąsiadów. Będziemy im bowiem stawiali żądania, których oni nie są w stanie spełnić. Albo, co gorsze, formułować puste groźby. Nasz Sejm się okazał wolny od nacjonalistycznego zagrożenia. I miejmy nadzieję, że tak pozostanie. 
 
Od formułowania w polityce absurdów wolni jednak nie jesteśmy. Przykłady? Cytat z wczoraj: “szachownica na kasku Kamila Stocha to oddanie hołdu tym, którzy polegli pod Smoleńskiem. To wspaniałe”. Żurnaliści nie pozostawali w tyle. „Polski skoczek, poprzez szachownicę na kasku, podniósł z błota honor polskich lotników” to ich dzieło. No i niech ktoś spróbuje dyskutować z taką interpretacją olimpijskiego sukcesu.
 
W chwilach jednak próby potrafimy się wznieść ponad codzienne emocje.
Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka