Stary Stary
568
BLOG

Nareszcie

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 14

 PiS, opracowawszy swój ostatni program nie omieszkał go zareklamować. Wyprodukowano zatem odpowiedni spot, który w czasie najwyższej oglądalności miał radować serca Polaków nadzieją na możliwość powrotu Polski zarządzanej centralnie, w dodatku przez monopartię i jej wodza osobiście. Państwowa Komisja Wyborcza oceniła takie posunięcie jako ewentualny powód do traktowania go jako ukrytą kampanię wyborczą. Można do niej przystąpić dopiero po stosownym ogłoszeniu PKW. Wyraziciele Prawa i Sprawiedliwości dowodzą, że jest ich obowiązkiem prezentowanie światu swoich dokonań, bo tego wymaga demokracja.

Wpisywałoby się to w hucpę zasadzającą się głównie na rytualnym wykrzykiwaniu kto jest prawdziwszym Polakiem czy czyja ojczyzna jest “mojsza” gdyby nie jeden charakterystyczny wielce znak. Oto pośród prezenterów tej kolejnej odnowy partyjnych planów nie było Antoniego Macierewicza. W ogóle jakoś ostatnio nie słychać o Zespole Parlamentarnym, katastrofie smoleńskiej i pancernej brzozie. Ba, nawet w Naszym Dzienniku przyznano, że na prezydenckim Tu 154 wykluczono wybuch wbrew ustaleniom pisowskich ekspertów, z których wynikało coś zupełnie innego. Teza o rozpadzie samolotu w wyniku eksplozji, które nastąpiły po przelocie maszyny nad brzozą jest przecież podtrzymywana przez wyrazicieli Zespołu nawet po ujawnieniu blefu jednego z najgłośniejszych specjalistów od smoleńskiej katastrofy. 
 
Tragedię wymienia teraz w swoich wystąpieniach jedynie Janusz Palikot, który utrzymuje jakoby Antoni Macierewicz nie przypadkiem pospiesznie powracał do Warszawy po katastrofie sprzed trzech lat. Szef Twojego Ruchu zapowiedział także udział w debacie PiS o służbie zdrowia. Przyjdzie tam ze swoimi ekspertami i przystąpi do dyskusji. Mamy zatem nowe otwarcie? TR działa wspólnie z Prawem i Sprawiedliwością? Tak by to wyglądało. Kiedy szef PO odmawia dyskusji z ekspertami opozycji delegując tam tylko własnych speców, kiedy rzecznik partii uznaje to za dowód tchórzostwa premiera, odmawiającego sporów z oficjalistami, znienawidzony dawniej w PiSie Palikot uratuje przedsięwzięcie i go zastąpi? A może liczy na to, że Prezes odmówi bezpośrednich rozmów o ochronie zdrowia także z nim i również wykorzysta ten fakt politycznie?
 
Mamy zatem zupełne pomieszanie. Partia niosąca w swej nazwie prawo daje powody do podejrzewania, że je łamie. Pismo ustawicznie krytykujące rząd przyznaje, że rozrzut szczątków Tu 154 w Smoleńsku, ustalony w wyniku badań archeologicznych podłoża katastrofy jest wynikiem prac poszukiwawczych, wdrożonych tam zaraz po tragedii. Czołowy głosiciel zamachu smoleńskiego jest pomijany przez wspierającą go dawniej partię, którą zresztą też kieruje. Polityk zaś, odsądzany w PiSie od czci i wiary bierze udział w jego debatach.
 
Wiosnę mamy najwyraźniej u progu. 
Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka