Stary Stary
784
BLOG

Oportunizm

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 20

 Wydawałoby się, że w pierwszym od dłuższego czasu roku wyborczym tylko Platforma ucieka PiSowi do przodu realizując jego populistyczne pomysły. Tym bardziej, że do poprzednich dopłat do wszystkiego dojdzie jeszcze likwidacja czy raczej “ozusowanie” - termin godny istoty czynności - umów terminowych, wskutek tego czarna strefa się rozszerzy o kolejne rzesze pracowników, dalej pomniejszając wpływy z dodatku dochodowego. Od 2008 do 2012 roku zmalały o 30%. Mamy przecież pieniądze “odzyskane” z OFE, stać nas. 

Okazuje się jednak, że PO nie jest w tym względzie monopolistą. SLD chce aby Sejm podjął uchwałe o izolacji ukraińskiej partii “Swoboda”. Ugrupowanie to organizowało uroczystości na cześć Stiepana Bandery a zdaniem eseldowców przedstawiciele PO i PiS jak gdyby nic uczestniczyli w jej protestach na kijowskim Majdanie. Przeciwko rezygnacji rządu Ukrainy ze stowarzyszenia z Unią. Najweselsze, że eksponenci PiS się tłumaczą z tego w charakterystyczny dla siebie, dziecinny sposób. Nie wiedzieli oto że się wraz z pogrobowcami UPA stawali w Kijowie euroentuzjastami. Platforma nazywa inicjatywę millerowców wprost “głupotą polityczną”. Najweselsze w tym wszystkim jest jednak to, że takie uchwały, karzące innych za poglądy proponowali dotąd wyłącznie pisowcy.
 
Rysuje się chyba specjalizacja. Platforma neutralizując PiS psuje gospodarkę, SLD w tym samym celu uderza w politykę zagraniczną państwa. Tyle tylko, że pierwsi mogą mieć nadzieję, iż wzrost gospodarczy zrównoważy ich populizm, drudzy się mogą pocieszać tylko satysfakcją, jaką sprawią moskiewskim przeciwnikom wyrwania się Ukrainy spod rosyjskiej kurateli. W obu wypadkach Prawo i Sprawiedliwość by mogło triumfować, postawiło bowiem na swoim, aliści by się musiało dzielić radością z politycznymi konkurentami. Nie zrobią więc tego za wszelką cenę. Udowodnił to Piotr Duda, chwaląc Tuska za rezygnację z umów śmieciowych w sposób wielce obraźliwy. 
 
Pisowcy znaleźli jednak wyjście z zastawionej przez konkurentów pułapki. Udowodniła to wczoraj Anna Fotyga. Zaatakowała oto premier Bieńkowską, uznając ją widocznie za swój odpowiednik w Platformie mimo, że pani wicepremier nie należy do PO. Wychwalaną przez media szafarkę unijnych pieniędzy nazwała “politykiem - celebrytką”, która stosuje “wyjątkowo nikczemną manipulację”. Do tego doszły jeszcze usiłowania Joachima Brudzińskiego, zarzucającego Donaldowi Tuskowi, że na urlopie pali cygara po 50 dolarów. Powinien kurzyć machorkę i prezentować się zgrzebnie, niczym pisowski koalicjant Samoobrony. Sięgnięcie do inwektyw wskazuje na brak rzeczowych argumentów i to obrazuje obecną sytuację Prawa i Sprawiedliwości en bloc. Odebrano im możliwość argumentowania i wyrażają to w sposób, który nie jest ich zdaniem przemysłem nienawiści.
 
Niezależnie jednak od wszystkiego PiS zagłosował w parlamencie Europejskim za rezolucją wzywającą kraje członkowskie do respektowania zasady wolnego przepływu osób. I to pomimo wstrzymania się od głosu ich koalicjantów, brytyjskich konserwatystów reformatorów. Prawo i Sprawiedliwość zostało najwyraźniej wtłoczone do mainstreamu  i to widać niezależnie od usiłowań jego wyrazicieli.
Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka