Stary Stary
1234
BLOG

Opinie

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 47

 PiS odzyskał pozycję w sondażach, utraconą po prezentacji dowodów Zespołu Parlamentarnego. I na pewno mu nie zaszkodzi śledztwo prowadzone w związku z nieprawidłowościami, jakie miały wystąpić w CBA z czasów, kiedy było kierowane przez obecnego posła Prawa i Sprawiedliwości. A już najmniej obciążą partię awantury nacjonalistów, wywołane w czasie świętowania niepodległości. A to za sprawą ideologii. Wedle niej wszystko co nasi uczynili, dla nas uczynili i to jest dobre. Bo dokonali tego patrioci. Wszyscy, którzy ich krytykują to zaprzańcy, sprzedawczyki, masoni i cykliści.

Dobre jest zatem wedle pisofilów to co robi Zespół Parlamentarny. Bo to niemożliwe aby nasi piloci popełniali błędy. Są najlepsi na świecie. CBA zaś pod poprzednim kierownictwem wreszcie sięgnęło ich zdaniem po ludzi nietykalnych, o których nawet ich przyjaciel po pijanemu mówił, że prowadzą niejasne interesy. Także po celebrytów, co to nie sieją, nie orzą a wszędzie ich pełno. Podług takiej mentalności nacjonaliści słusznie szukali zemsty na rosyjskiej ambasadzie za rozbiory, najazd w 1939 roku, Katyń i… Smoleńsk. Trwa więc przekonanie, że gdy PiS dojdzie do władzy, ze wszystkim zrobi porządek. Zarówno z niesprawiedliwością jak z celebrytami czy Ruskimi. Przecież za nami stoi NATO i USA, wystarczy tylko walnąć pięścią w stół i... wrak tupolewa odzyskamy na pewno.
 
A że podobno PiS obiecuje nierealne posunięcia gospodarcze? To się w rozumowaniu zwolenników partii dopiero okaże czy nierealne, kiedy ich ugrupowanie opróżni wreszcie głębokie kieszenie. Kiedy zyski przestaną wyjeżdżać za granicę. Kiedy nareszcie zostanie odzyskane państwo. Ojczyzna wolna.
 
I tu jest ideologicznie skrywany problem. To bowiem co nasze już nas żywiło przed 1989 rokiem. Nie starczało nawet na pokrycie kartkowych przydziałów. Dopiero sprowadzenie kapitału z zagranicy pozwoliło nam zarabiać na własne utrzymanie. Swojego się za komuny nie dorobiliśmy nawet w takiej mierze jaką osiągnęły inne demoludy. Bylejakość naszej rzeczywistości trawiła także armię. I dopiero wojenny sprawdzian w Iraku i Afganistanie postawił na nogi te jej formacje, które wzięły udział w krytykowanych tak bardzo „awanturach”. Elitarny pułk, dysponujący rządowymi samolotami ich nie doświadczył. Zwalanie więc wyniku niedostatków naszej pańszczyźnianej w istocie mentalności na mitycznych zaprzańców czy obcych jest zwykłym infantylizmem.
 
I wre u nas zmaganie tradycyjnego „jakoś to będzie” z nowoczesną dyscypliną cywilizacji, z którą się chcemy zrównać. A to wymaga nie tylko zwiększonego wysiłku ale i porzucenia mrzonek o moralnej wyższości, o  wartościach jakoby dających nam jakieś prawa. Niczego takiego nie ma. Jest za to bylejakość, nienawiść i przemoc nosicieli kominiarek. 
 
Wszechogarniająca ideologia, regulująca wszystkie aspekty życia, uznająca za prawdę to, co dla wyznawców korzystne i za fałsz co niekorzystne jest znakomitą bronią propagandową. Aliści ma też wadę. Nie znosi zmian. Nie pozwala więc na naprawę tych dziedzin, które reguluje. Kiedy ogarnia wszystko, konserwuje całość. I taki w istocie plan na przyszłość bryluje obecnie w sondażach. Kształtuje nasz wizerunek za granicą. 
 
Smutne. 
Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka