Stary Stary
1029
BLOG

Premier

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 50

 Zmarł wczoraj Tadeusz Mazowiecki, pierwszy niekomunistyczny premier rządu w państwach do niedawna podporządkowanych Sowietom. On stworzył zręby liberalnego państwa otwartego, które pomimo psucia go później przez wielu majsterkowiczów z powodzeniem przetrwało do dzisiaj. To głównie dzięki reformom Jego rządu osiągnęliśmy największy z dawnych demoludów przyrost PKB per capita, czyli najwięcej sobie przysporzyliśmy dobrobytu w stosunku do tego, co wynieśliśmy z komuny. 

Od dawna były znane wyzwania, jakie stoją przed państwami wychodzącymi z totalizmu. Chociażby stąd, że Leszek Kołakowski już w pierwszej połowie lat osiemdziesiątych sformułował niebezpieczeństwa grożące społeczeństwom otwartym.
 
Przede wszystkim chodzi o sam sposób sprawowania władzy, zapewnienia wolności obywatelskich i ochrony najsłabszych. Problem leży w najwłaściwszym ukształtowaniu wolnego rynku, który “oznaczał wolność polityczną, wzrost racjonalności, postęp technologiczny, lekceważenie dla tradycji, oznaczał także bezlitosną walkę interesów prywatnych, egoizm, kult pieniądza, obojętność wobec bliźnich, uwiąd wartości religijnych, wyzysk i nędzę robotników” [L. Kołakowski. Samozatrucie otwartego społeczeństwa]. Obok zatem wdrożenia daleko posuniętej wolności gospodarczej wzmocniono bardzo związki zawodowe.
 
Poza tym przywrócono właściwe znaczenie równości. Dla socjalistów była ona wartością najwyższą. Unifikowali wszystko, z dochodami włącznie, godząc się nawet na degradację poziomu życia wszystkich obywateli. Za cenę ustanowienia porządku totalitarnego, który przecież nigdzie nie zrównał rozdziału dóbr. Rząd Tadeusza Mazowieckiego przywrócił Polsce zasadę równości wobec prawa. Chodzi bowiem o jednakowe szanse obywateli, nie o ich równe żołądki.
 
Kolejny problem stwarzało rozumienie autorytetu, dogmatu i tradycji. Pewne ich elementy muszą być w społeczeństwie otwartym zachowane, aby mogło funkcjonować. Chociażby obowiązek szkolny. Tam gdzie go wprowadzono najwcześniej, najprędzej się ukształtowały nowoczesne państwa i tam też panuje dobrobyt, niezależnie od konfliktów w jakie tymczasem popadano. Umysł bowiem ewoluuje najszybciej, także zbiorowa mądrość. Ataki zatem na przymus szkolny z pozycji liberalnych są podobnie szkodliwe jak kontestowanie innych, oczywistych uprawnień państwa do przymusu, podejmowane zarówno w imieniu lewicowych jak prawicowych zasad. 
 
Najogólniej zaś chodziło o stworzenie mechanizmu obrony demokracji demokratycznymi środkami. I to się premierowi Mazowieckiemu udało znakomicie. Odnalazł i utrwalił optimum. Najlepszym tego dowodem jest fakt, że zgodnie go atakowali postkomuniści i ci, co pozostawali w przekonaniu, że są prawicowcami. Cierpiał jednakową krytykę ze strony ateistów i bigotów. Każdy, kto miał zachwiane poczucie rozumienia istoty nowoczesnego społeczeństwa uważał Mazowieckiego za złego premiera. Przede wszystkim zaś pewnie jacyś durnie, próbujący w proteście blokować drogi, których policyjne pancerki natychmiast przywiodły do rozsądku. Zmarły właśnie Premier nawet współpracowników potrafił bezbłędnie dobrać. Rzecz niesłychanie rzadka w Polsce.
 
Tadeusz Mazowiecki oddał władzę, kiedy naród przyznał w wyborach prezydenckich więcej głosów Stanowi Tymińskiemu niż jemu. Teraz już odszedł na zawsze. Ale już wiadomo, że ma jedno z najznakomitszych miejsc w historii Polski.
Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka