Stary Stary
2013
BLOG

Kalizm

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 79

 Mit o rzekomym zamachu w Smoleńsku nie jest jedynym, który zatruwa naszą politykę. Kolejny, to rzekomo dramatyczne u nas skutki transformacji. Tymczasem, jak się okazuje była ona w Polsce najkrótsza i najpłytsza, jeżeli liczyć czas i wielkość spadku PKB. W 1992 roku my odbiliśmy się od dna, pozostałe demoludy jeszcze długo nie. W wyniku zaś zmiany ustroju bardzo wzrosła u nas stopa życiowa. Taka jednak konstatacja się zasadniczo kłóci z pisowską tezą o gospodarczej zapaści, jaką rzekomo III Rzeczpospolita sprowadziła na swoich obywateli. 

Jak to Waldemar Kuczyński zaprezentował na swoim blogu od 1990 roku konsumpcja wzrosła w Polsce o 117% do 2008 roku i o 133% do 2012. Wypada to średnio 6,5% rocznie przed i 4% w czasie największego po wojnie kryzysu gospodarczego. Płace realne wzrosły do 2008 roku o 62% i w czasie kryzysu o kolejne 7%. Czyli powiększały się o 3,4% co roku przed rządami PO i o 1,75 w czasie jej gospodarowania. Emerytury pozarolnicze do 2008 roku wzrosły o 56% i do 2012 o dalsze 6%, czyli najpierw o 3,1% potem o 1,5% rocznie. Konsumpcja wzrastała najpierw o 95%, potem o dalsze 7%, czyli rocznie pierwej o 5,3% a potem o 1,75%. W całej Unii notowano podczas kryzysu odwrotny raczej proces, wskaźniki dobrobytu malały, w państwach zaś, które przeszły tylko pozorną transformację spadek stopy życiowej trwa od upadku komuny.
 
Historia procesu Jana Rokity najlepiej ilustruje meandry pokrętnej propagandy zamachów, klęsk i spisków. Ten ówczesny polityk PO został w 2007 roku skazany na przeprosiny za niesłuszne pomówienie Konrada Kornatowskiego o ukrywanie zbrodni komunistycznej. Obrażony to dawny prokurator a potem szef policji, mianowany na to stanowisko w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości.  W czasie rozpraw wyraziciele PiS stali twardo po stronie swego protegowanego. Potem się jednak rozmyślili, bo tymczasem Kornatowski stracił ich łaski a Jan Rokita opuścił Platformę. Kiedy więc w wyniku odrzuconej kasacji i panarokitowego nieposłuszeństwa komornik może wszcząć na nim egzekucję kosztów zastępczego wykonania wyroku, zapowiedzieli zbiórkę pieniędzy dla pokrycia powstałego w ten sposób rujnującego wydatku małżonka swej niegdysiejszej posłanki. Bo pani Janowa wygrała tymczasem jedne i przegrała drugie wybory parlamentarne, kandydując z list PiS.
 
Poglądy więc zwolenników Prawa i Sprawiedliwości mają zupełnie jasną podstawę. Kto nasz, ma rację cokolwiek by uczynił. Kto nie nasz nie ma jej w żadnym wypadku. Doświadcza tego Lech Wałęsa, który został przez Prawo i Sprawiedliwość wyzuty z wszelkich zasług bo się był niegdyś ostro poróżnił z obecnym prezesem partii.
 
To jednak nie jest kryterium prawdy uznawane w tradycyjnej logice. I w tym właśnie cały jest ambaras. Bo system wartości oparty na subiektywnych podstawach nie ma należytego uzasadnienia. Wprawdzie w taki sposób łatwo można być najpierw przeciwko politykowi a potem za nim. Można wzrost nazywać spadkiem i oczekiwać kryzysu jako dobrodziejstwa dla narodu. Trudno jednak wymagać poważnego traktowania przez ludzi o bardziej konserwatywnym pojmowaniu prawdy. 
Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka