Stary Stary
871
BLOG

Tolerancja

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 24

 Jeżeli tym światem rządzi porządek, a tak jest niewątpliwie, jeżeli go nazywamy boskim, naturalnym dobrym czy złym, to jest on świadectwem istnienia Boga, natury, dobra lub zła. Jeżeli jest idealny, to nie może być od niego wyjątków, byłby bowiem wtedy nieporządkiem i jako taki by nie mógł rządzić światem. Nieporządek nie może bowiem zorganizować żadnego porządku. 

Nie ma zatem cudów. Są tylko zjawiska, których natury nie znamy. Nie ma też wskrzeszeń, nawet jeżeli je próbujemy odróżniać od zmartwychwstań. Śmierć jest bowiem powszechna i ostateczna. Ksiądz więc występujący na Stadionie Narodowym nie jest cudotwórcą. Tak by kazał utrzymywać zdrowy rozsądek, który jednakże jest przeraźliwie zimny, zupełnie bezosobowy, zgoła nieprzyjazny. My chcemy mieć dostęp do ciepłego, radosnego, życzliwego świata i w tym nam właśnie pomaga wiara. Jej zatem osłabianie a szczególnie wyśmiewanie jest wielce niewłaściwe. Skazuje nas bowiem na ponury, bezwzględny a co najgorsze przewidywalny świat 
 
Stąd jest do pewnego stopnia zrozumiała rezerwa wobec naukowców, którzy zresztą w końcu kiedyś wiedzę doprowadzą do stanu bliskiemu ideałowi. Będzie tak doskonała, że się nie da od niej uwolnić inaczej, jak za pomocą wiary w jej nieprawdziwość. Alternatywą bowiem będzie przygniatająca pewność następstw, które w dodatku dadzą się sprowadzać. I tak jak dzięki współczesnej technice mamy już teraz na swoje usługi urządzenia przewyższające niepomiernie swoimi możliwościami to, co paręset lat temu oferowano nawet monarchom, to w przyszłości staniemy się potężniejsi od niejednego z niegdysiejszych bogów. Może to być mało zabawne.
 
Dlatego dobrze jest mieć alternatywę. Ucieczką od zimnego racjonalizmu niewątpliwie jest świat cudów i baśni, znany z dzieciństwa, przyjazny i zawsze fascynujący. Dlatego wysoce niewłaściwe są jeremiady racjonalistów roztrząsające marny rzekomo gust ludu, gromadzącego się na Stadionie Narodowym w nadziei osiągnięcia tam szczęścia, zdrowia czy pomyślności za sprawą występującego na nim księdza. Z tych samych przecież powodów zapełniają się wiernymi kościoły a nikt rozsądny nad tym jakoś nie ubolewa. 
 
Każdy natomiast sposób na to aby zmniejszyć koszta utrzymywania stadionu, zbudowanego na jedne mistrzostwa, dla entuzjastów jednej tylko dyscypliny sportu jest godny pochwały właśnie za swą zimną racjonalność, przewidywalność materialnych skutków, pozytywne następstwa dla państwowej kiesy. Z tych zatem właśnie powodów, które by zaprzeczały celom, jakie sobie stawiają uczestnicy organizowanej tam imprezy.
 
Więcej. Odmawianie wiernym prawa do korzystania ze Stadionu Narodowego jest równie niewłaściwe, jak rezerwowanie go wyłącznie na potrzeby kibiców futbolu. Jest próbą wprowadzenia jakiegoś absurdalnego monopolu tam, gdzie wszyscy łożyli na budowę obiektu. Także ci, którzy tam teraz szukają zdrowia dla siebie a nie czczej zdaniem wielu rozrywki.
 
Jak sami żądamy tolerancji, to musimy ją okazywać wszystkim.
Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka