Zespół Stały ds. Sprawiedliwości i Praw Człowieka parlamentu kanadyjskiego na specjalnej sesji z udziałem psychologów jeszcze w ubiegłym roku rozważał sprawę przestępstw seksualnych. Także pedofilii, stanowiącej około 20% wszystkich tego rodzaju czynów zabronionych. Okazało się, że funkcjonuje ona podobnie jak orientacja seksualna i jest nieodwracalna. Nie pomagają tu zarówno sankcje oficjalne jak i pozaprawne. Na przykład prześladowanie jej sprawców w więzieniach przez współwięźniów, wypędzenia z domów czy nawet śmierć grożąca im w niektórych środowiskach w wyniku samosądu. Pedofila zatem można nakłonić lub przymusić do abstynencji, nie do zmiany upodobań.
Rzecz się też w opinii niektórych specjalistów przedstawia tak jak swoista modyfikacja naturalnego instynktu opiekuńczego wobec dzieci, właściwego wszystkim ludziom. Obserwacja pedofilów wykazuje również ich przeciętnie niższy IQ od innych przestępców seksualnych i słabszą pamięć. Około 12% ludzi wykazuje leworęczność, wśród pedofilów co trzeci ma taką cechę. Ich zatem postępowanie może być też przypisywane chęci odwetu za prześladowanie w dzieciństwie, jakiego często doświadczają osoby niezbyt rozgarnięte lub leworęczne. W każdym jednak przypadku to nie obcy są głównym zagrożeniem dla dzieci. Najczęściej je atakuje osobnik z najbliższego otoczenia. Nie ulega zatem wątpliwości, że są potrzebne badania psychologicznych właściwości tych ludzi aby spośród nich wyłonić takich, którzy się łatwiej mogą dopuścić recydywy.
Nie zawsze jednak osoby najbliższe są dla dzieci bezpośrednio groźne. Może nimi powodować chęć zysku. Curzio Malaparte w “Skórze” opisuje stare kobiety oferujące w okupowanym przez aliantów Neapolu swoich wnuków marokańskim żołnierzom z francuskiego korpusu wojsk sojuszniczych. Nie bez znaczenia jest również głupota rodziców. W 1991 roku dwóch polskich pedofilów i jeden brytyjski zorganizowali w Wapiennem w Małopolsce “letni obóz” dla dwunastoletnich chłopców i wykorzystywali ich seksualnie.
Obaj Polacy zostali za to skazani, Brytyjczyk nie, bo dopiero nasze wstąpienie do Unii umożliwiło ściganie go w jego ojczyźnie. Nie został on jednak wydany Polsce, bo na myśl o takiej możliwości popadł w depresję i zdaniem brytyjskiego sądu mógłby u nas nie być zdolnym do składania wyjaśnień. A w ogóle to zdaniem tamtych sędziów zbyt dużo czasu upłynęło od dokonania czynu do ewentualnego skazania i ekstradycji nie będzie. Pedofilia zatem również podlega plemiennej solidarności. Może u nas mniej bo nasz parlament ma w czerwcu jeszcze otrzymać projekt ustawy regulującej monitoring sprawców najcięższych przestępstw i pedofilów, którzy odbyli przypisane im kary.
Na koniec ciekawostka. Oto badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Adelajdzie dowodzą, że lewołapne psy są częściej agresywne od tych, które się z tą samą zręcznością posługują obu łapami lub preferują prawą. Trudno tej informacji nie skojarzyć z leworęcznością, która jakoby częściej charakteryzuje ludzi dotkniętych pedofilią.
W świetle zaś kanadyjskiej dyskusji wydaje się oczywiste, że wszyscy pedofile muszą być obserwowani do końca życia i muszą być jakoś przymuszani do abstynencji seksualnej. I to leży także w interesie brytyjskich dzieci. Nie tylko polskich czy kanadyjskich.
