Stary Stary
2883
BLOG

Wiara

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 98

 

Joachim Brudziński powtórzył wobec Moniki Olejnik często ostatnio przez pisowców formułowany pogląd, że  "teoria zamachu jest jedyną, w pełni spinającą poszczególne warianty, co naprawdę doprowadziło do tej katastrofy". Dociekliwa dziennikarka zapytała zatem „kto nam zabił prezydenta? Ruscy?”.  Bo 

 - …skoro pan mówi, że był zamach, to ktoś musiał go dokonać.  Nie krasnoludki, nie marsjanie. Albo Rosjanie, albo Polacy, albo wspólnie Polacy i Rosjanie”-  kontynuowała. 

- …10 kwietnia, parę godzin po tej katastrofie, w tym studiu pani płakała. Może pamiętając to wszystko, co wydarzyło się po 10 kwietnia i to, co wtedy towarzyszyło nam wszystkim, nie rzucajmy takich idiotycznych pytań, jak "kto nam zabił prezydenta, ruscy" - odpowiadał poseł.

- Jak to idiotyczne pytanie? Niech pan mnie nie obraża! - usłyszał w odpowiedzi.

- …Obraża pani pamięć wszystkich tych, którzy tam zginęli - skonkludował parlamentarzysta. [cytaty za Onetem.pl]

I tu mamy kwintesencję toczonego w Polsce sporu politycznego. Bo rzeczywiście dla zamachu nie ma alternatywy jeżeli się tylko odrzuci ustalenia komisji Millera, że samolot we mgle bezprawnie zszedł poniżej 120 metrów, że załoga nie zareagowała na wielokrotne ostrzeżenia pokładowego systemu bezpieczeństwa, że za późno podjęła decyzję o ucieczce i błędnie ją początkowo realizowała za pomocą automatycznego pilota, przez co straciła dalsze cenne tu ułamki sekund i dlatego się samolot najpierw zderzał z drzewami a potem z ziemią. To jednak wymaga zepchnięcia w niepamięć wszystkich ustaleń komisji badań wypadków lotniczych i zastąpienie ich we własnej świadomości teorią, która inaczej wyjaśnia zdarzenia. Stąd kolejno elektromagnesy, sztuczne mgły, hel, wybuchy termobaryczne czy ostatecznie eksplozje trotylu na pokładzie.

Wiara porządkuje nasz świat. Nie wszystko bowiem co ma wpływ na nasze życie możemy skonfrontować z rzeczywistością. Pewnym faktom, relacjom, wielkościom, nawet prawidłom musimy zawierzyć. Stają się one wtedy dla nas prawdziwe mimo, że nie zweryfikowaliśmy ich zgodności z rzeczywistością. To czyni życie zrozumiałym i bezpiecznym. Dlatego każda próba podważenia naszej wiary spotyka się z silnym odporem, budzi często strach i wywołaną nim irytację. Szczególnie silną kiedy się żywi świadomość posiadania tajemnej prawdy, w dodatku uporczywie skrywanej przez mroczne jakieś siły, z którymi ludzie szlachetni walczą w imię wartości, patriotyzmu, zbawienia wreszcie. I dlatego często są w użyciu mocne słowa kiedy taka wiara jest poddawana w wątpliwość. Tym może mocniejsze im bardziej muszą skrywać wątpliwości co do podstaw bronionej tezy.

Jarosław Kaczyński powiedział wczoraj, że jego przekonanie o zamachu nie wynika z wiary a dowodów. Za niewłaściwe więc uważa żądanie wyrażane przez rządowych ekspertów aby rzeczoznawcy zespołu parlamentarnego Antoniego Macierewicza na zamkniętym posiedzeniu przedstawili swoje dowody. Jak się mają spotkać?

- Jawnie, przy mediach, przy jakiejś publiczności i bez warunków wstępnych. Wtedy oczywiście tak. Ja nie mam żadnych wątpliwości co do tego, jak merytorycznie to wypadnie, tzn. kto pokaże, że ma argumenty, a kto pokaże, że ma tylko i wyłącznie wiarę, czy jakieś interesy - powiedział wczoraj [TVN24].

Wynika z tego, że w PiSie się wierzy, iż samolot był prowadzony właściwie a w Smoleńsku była dobra pogoda. Wtedy rzeczywiście katastrofa jest mocnym dowodem na zamach. Joachim Brudziński podsumował swoją rozmowę z Moniką Olejnik  takimi słowami: "kiedyś niezawisła prokuratura i niezawisły sąd potwierdzi diagnozy i tezy, które dziś przedstawiają eksperci skupieni przez Antoniego Macierewicza". - Wtedy będziemy szukać odpowiedzi na pytanie "kto" [Se.pl]. Łatwo z tego wywieść, że kiedy w Smoleńsku samolot prawidłowo manewrował i przy dobrej pogodzie to zamachowcami byli ci, którzy rządowych ekspertów natchnęli złą wiarą.

Czyli wiemy już wszystko. A mówi się, że katastrofa nasuwa jakieś wątpliwości.  

Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka