Stary Stary
1200
BLOG

Fantazje

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 31

 W historycznej sali BHP Stoczni Gdańskiej obradowała konkurencja dla PiS. Platforma… Oburzonych. Podobnie jak ich polityczni rywale są przeciwko obecnemu systemowi i Platformie… Obywatelskiej. Głównie zaś przywrócą demokrację ludowi pracującemu miast i wsi. Nie “Ojczyznę wolną”. Zachęcali się do tego okrzykami “precz z komuną” i “solidarność, solidarność”. Najgłośniej pewnie wykrzykiwali ci z nich, którzy przed ćwierćwieczem się zarzekali, że nigdy w życiu nie oddadzą “Solidarności” ani guzika z odebranego jej mienia. Teraz jednak też są oburzeni bowiem nie zrealizowano wszystkich z 21 postulatów Sierpnia 1980 roku. Na przykład nie poprawiono służby zdrowia. Są zatem powody do oburzenia, odbierania czegoś,  zwalczania prawa budowlanego, prawa w ogóle itp. Wszystko bowiem jest im wstrętne.

Szczegóły ich “programu” ogłaszano już przedtem. Oto zdaniem Oburzonych demokracja się stanie pełna kiedy zostaną w sejmowych wyborach wprowadzone okręgi jednomandatowe, kiedy będzie można łatwo inicjować ogólnopaństwowe referenda, kiedy dzieci przestaną być maltretowane koniecznością wcześniejszego uczęszczania do szkół. I gimnazjów oczywista oczywistość. Poza tym do pełnego zrealizowania ich życiowych perspektyw trzeba im tylko szans na to aby garściami czerpać z zasobów państwa. Do nich wszak należy. A jak. A państwo i tak sobie poradzi. Bez dróg czy autostrad również. Gierek przecież tego nie budował a byliśmy dziesiątą potęgą.
 
Tylko, że do urn chodzą raczej ci, którzy mając na względzie swój interes wolą u władzy mniej pobudzonych a bardziej kompetentnych polityków. I mniej pechowych też. Wyborczo aktywnych i jednocześnie oburzonych Polaków przekonał już do siebie PiS i łatwo ich nie odda. Trzeba by go ubrać w lepperowską formułę, że “on już był, oszukał, musi odejść”. Aliści to już słyszeliśmy. I to wypowiadane z wiejskim zaśpiewem. Nie ze stoczni a raczej przeciw niej. Przynajmniej początkowo. Ale wyborcy, przekonani przez Samoobronę poszli w końcu za PiSem. Nie wiadomo więc czy jakaś znacząca część przeciwników edukacji w gimnazjach zechce poprzeć wczorajszych użytkowników sali BHP. Mocno wygląda, że Marks, którego oburzeni są nieświadomymi epigonami miał rację utrzymując, iż historia się powtarza, owszem, jako farsa.
 
Prawo i Sprawiedliwość otrzymało też wczoraj drugi cios. “Nigdy w historii lotnictwa na całym świecie nie odnotowano sytuacji, w której machina partyjnej propagandy rozpowszechniałaby anty-wiedzę lotniczą w formie wykładów naukowych, do czego obecnie dochodzi w Polsce” - napisano w najnowszym „Przeglądzie Lotniczym”, który się właśnie pojawił. Chodzi o rzekomy zamach w Smoleńsku, uzasadniany za pomocą „rażących herezji i zwykłych kłamstw”. 
 
Wychodzi na to, że zarówno socjalny jak i smoleński powód do pisowskiego oburzenia doznał wczoraj wizerunkowego uszczerbku. Jak się do tego doda ujawnioną onegdaj, całkowicie nieprawdziwą podstawę merytorycznego programu partii, niefortunnie przedtem ogłoszonego za pomocą tabletu, trzeba stwierdzić, że Prawo i Sprawiedliwość ma powody do zmartwienia.
 
Wszystko to jednak się odbywa w cieniu konklawe, zajmującego jeszcze żywo większość mediów. Szczególnie za sprawą koleżanki papieża Franciszka z ich wspólnego dzieciństwa, ze swadą wykorzystującej swoje pięć minut. I stwierdzeniu samego elekta, że marzy o ubogim Kościele dla ubogich.
 
Może się zatem zdarzenia minionej soboty tak bardzo nie utrwalą w pamięci Polaków.
Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka