Stary Stary
1171
BLOG

Znaki

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 27
Trwają spekulacje w związku z zapowiedzią utworzenia nowego ugrupowania Europa Plus. Kto na ich rzecz straci swój elektorat? Marek Migalski powiada, że Platforma Obywatelska, która w wyniku tego przegra wybory do PE z Prawem i Sprawiedliwością a to uratuje przywództwo Kaczyńskiego w jego własnej partii. Leszek Miller zapowiada też, że zasili nowe ugrupowanie wyrzucając z SLD Ryszarda Kalisza, jeżeli ten tylko zrobi to, co zapowiadał. Czyli przekona organizacje kobiece, że potrzeba im męskiego przywództwa i właśnie w Europie Plus. Nie darmo jest ta formacja przez szefa SLD określana jako nowy PiS, Palikot i Siwiec, czyli nowa partia wodzowska.
 
Jest i taka opinia: ”Jak zawsze chodzi o pieniądze i o to, żeby się dobrze ustawić. Mówię to bez ogródek, ponieważ uważam, że duża część osób, które się w to wszystko angażują, to ludzie, którzy zjedli już zęby na polityce - twierdzi profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego. - Polityka jest trochę jak opium, bardzo wciąga. W związku z tym ludzie, którzy za długo zostają poza nią, nie bardzo są w stanie to znieść, i teraz szukają okazji, żeby wrócić – dodaje” [Wawrzyniec Konarski za portalem Gazeta.pl]. Jeżeli profesor Konarski nie ma racji, to zastanówmy się gdzie jest elektorat lewicy.
 
Ten roszczeniowy, największy jest przede wszystkim w PiSie. Częściowo tam sprowadzony przez ojca Rydzyka, częściowo przez pisowską wrogość do elit. Ten pozostaje raczej poza zasięgiem Europy Plus. Chyba że sięgnie ona do retoryki jeszcze bardziej radykalnej od pisowskiej, wtedy może liczyć na wykluczonych bezbożników. Nie mniejsza liczba dawnych zwolenników dyktatury proletariatu nie chodzi do urn i pewną ich część może przywabić nazwisko Kwaśniewskiego. Elektorat Platformy ma wśród siebie też jakąś część lewicowców ale tych akurat bardzo trudno będzie przekonać aby wzięli udział w kolejnym happeningu kolegi partyjnego swoich dotychczasowych wybrańców. Bo ci, którzy się na to zgodzili są już dawno wśród zwolenników Ruchu Palikota.
 
Największy jednak rezerwuar popleczników Europy Plus tkwi w SLD. I to Leszek Miller ma chyba problem. Już mu kobiety wytykają jego seksistowskie bon moty. I mocno wygląda na to, że jego nieskrywana irytacja ma swoje źródło w przewidywaniu kłopotów jakie na niego czekają. Bo co mu z wiernopoddańczo - samochwalczych komentarzy Napieralskiego, kiedy jego inteligencki elektorat zmierza do drzwi? Będzie więc musiał zawalczyć o przychylność tych pisowców, co są przekonani o spisku elit a których ojciec Rydzyk modłami nie satysfakcjonuje. I w tej sytuacji musi SLD zmobilizować swoich wyrazicieli do rywalizacji z propagandzistami Kaczyńskiego. Już zatem Leszek Miller zapowiada najwyższą kulturę retoryki. A co to znaczy po przetłumaczeniu z nowomowy? Łatwo się domyślić.
 
Najwyraźniej więc wygląda na to, że na lewicy, także tej pobożnej, rozgorzeje niebawem bój o głosy w wyborach do PE. A ponieważ proletariacki elektorat do eurowyborów się raczej nie kwapi to przegra zmagania zarówno SLD jak i PiS. Tym bardziej, że obie partie są pozbawione znaczących nazwisk. Europa Plus może się tu wysforować na drugie miejsce, zwłaszcza kiedy przekona do siebie lewicowe środowiska kobiece. W tym jest jednak tytaniczna praca do wykonania. I to przede wszystkim kosztem miłości własnej Janusza Palikota, który jak na razie jako jedyny w ugrupowaniu dysponuje realnymi możliwościami.
 
Wygląda więc na to, że Marek Migalski nie ma racji. Ale będzie się działo. Jeżeli się też myli Wawrzyniec Konarski oczywista oczywistość.  
Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka