Stary Stary
996
BLOG

Wiedza

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 35

 Sejm obradował o tym, czy Polska, której przyznano najwyższe dotacje osiągnęła w Brukseli sukces czy nie. Także o tym czy zawieranie międzynarodowych umów jest ograniczeniem suwerenności czy właśnie jej potwierdzeniem. I jak się można było spodziewać Prawo i Sprawiedliwość jest zdania, że Donald Tusk poniósł porażkę zdobywając w kryzysie większe dofinansowanie od osiągniętego przez ich rząd w czasie prosperity. Ratyfikowanie zaś paktu fiskalnego będzie akceptacją Unii bez zasad, bezprawia, superpaństwa zamiast Europy ojczyzn, w której każdy realizuje swoje interesy nie oglądając się na innych. O utracie suwerenności, tożsamości i rozpłynięciu się w europejskim morzu nie wspominając.

Jakie to są interesy, których nie będziemy w stanie już urzeczywistniać a które by sobie PiS porealizował? Takie właśnie, które doprowadziły do załamania gospodarkę Grecji. Czyli Polska zrezygnuje z prawa do podcinania podstaw swego bytu, z możliwości psucia wspólnej waluty poprzez działania zmierzające do obniżania jej wartości. Więcej, wyrzeknie się możliwości potajemnego sięgania do kieszeni sąsiadów ufających, że państwa takich rzeczy nie robią. Grecy fałszując statystyki pokazali, że i owszem. Podobnie zresztą postąpili przedtem postkomuniści na Węgrzech, na własny wszakże rachunek w wyniku czego państwo ma nie tylko gospodarcze problemy ale i wybraną przez zrozpaczonych obywateli władzę spychającą ich w autorytaryzm. Z tego właśnie rezygnuje Polska. I tego żałuje PiS. Pakt fiskalny nie tylko bowiem odbiera możliwość demolowania gospodarki. Czyni także niewiarygodnymi jego propozycje poprawiania demografii poprzez absurdalne stypendia dla dzieci płacone pieniędzmi z księżyca. Nic dziwnego, że się wściekają.
 
Leszek Miller ma bon moty równie na ogół kiepskie jak akcent, którym się posługuje przy ich wypowiadaniu. Tym razem jednak uczynił wyjątek potwierdzający zresztą regułę. Podzielił oto opozycję na rozumną i bezrozumną. I do tej drugiej zupełnie słusznie zaliczył przeciwników paktu fiskalnego. Jak zresztą myśli taka opozycja pokazał również Piotr Duda, przekonany jakoby rezygnacja z umów jego zdaniem śmieciowych czy ustawowe podniesienie płacy minimalnej poprawi byt pracowników. Przecież ograniczenie zatrudnienia jakie by za tym poszło spowoduje spadek PKB a w rezultacie właśnie obniżenie płac realnych. Na razie jednak związki zawodowe zorganizują na Śląsku strajk generalny dla urzeczywistnienia swoich antypracowniczych w istocie postulatów.
 
Obejrzeliśmy wczoraj znowu próbkę bezmyślnej zaciekłości i ignorancji, posługującej się sofizmatami obok zwyczajnych kłamstw. Absurdalne dowodzenie, że więcej znaczy mniej, nazywanie międzynarodowego arbitrażu utratą suwerenności, straszenie Polaków Unią jest już stałym elementem gry. Takim jednak, którego się wypierają nawet wyraziciele partii Kaczyńskiego. Jarosław Sellin z jednej strony powtarzający odkrycia obowiązkowej propagandy swojej partii jednocześnie się wyrzekał tego, że PiS był od początku wrogo do Unii nastawiony. To jego zdaniem LPR. Tylko i wyłącznie.
 
Teraz LPRu już nie ma, to co nimi powoduje?
Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka