Stary Stary
2139
BLOG

Reminiscencje

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 96

 Góra urodziła mysz.. Trudno to inaczej nazwać. Przy okazji się okazało, że telewidzom prezentowano kiepsko wyreżyserowany i zmanipulowany materiał z aresztowania doktora G oraz sklejony z dwóch różnych scen obraz, nagrany przez kamerę ukrytą w jego w gabinecie, prezentujący sposób przekazywania łapówek. Więcej, przeciwko lekarzowi zeznawał personel oburzony koniecznością przestrzegania zasad dzisiaj już powszechnych w szpitalach. Chodziło o zachowanie higieny, zakaz palenia, usunięcie telewizora z izby lekarskiej czy wreszcie nakaz zdejmowania biżuterii do operacji. Te “nikczemności” jako mobbing objął akt oskarżenia. Dowodów zaś dostarczała także pielęgniarka, którą agent CBA w zamian uwiódł. Inni podlegli skazanemu lekarzowi pracownicy zeznawali bezinteresownie. No, może z radości, że znowu sobie będą mogli odpuścić.

Uderza tu niewielka efektywność środków zaangażowanych w rozdymanie winy podsądnego. Czas antenowy stacji telewizyjnych z lubością emitujących podesłane im a jak się teraz okazuje zmanipulowane filmy. Konferencje prasowe najwyższych urzędników państwa. Nocne przesłuchiwanie oskarżonych i ogromnej liczby świadków, w części zdradzających znamiona zaburzeń umysłowych. Wieloletnie obniżenie liczby przeszczepów serca w wyniku podania do mediów informacji o rzekomym handlu organami. I wreszcie po sześcioletnim procesie kara roku pozbawienia wolności w zawieszeniu oraz kompromitujące śledczych uzasadnienie sądu. Depozytariusze jedynie słusznej w swym mniemaniu prawdy w istocie nie mieli racji. Ich prawda była godna cnoty nielojalnej pracownicy, wynoszącej dokumentację medyczną cynicznemu kochankowi. Jak w andrusowskiej balladzie z przedwojennej Pragi. 
 
W czasach PiS nam znowu pokazano rzekomych wrogów ludu. Ci, którzy wierzyli “sprawiedliwym” włodarzom doznali satysfakcji oglądając upokorzenie mniemanych sprawców także swojej ewentualnej niedoli. Im przecież nikt dowodów wdzięczności czy bodaj podziękowań nigdy nie składał. Mogli się zachwycić “sprawnością” organów ścigania. Ale oskarżyciele też się mogą teraz cieszyć. Tym razem zapadł przecież wyrok skazujący. Z innych bowiem ówczesnych pokazuch,  jak zatrzymanie ministra spraw wewnętrznych, szefa policji czy próby uwikłania wicepremiera w korupcyjny proces nie wynikło nic. Raport zaś z likwidacji WSI zaowocował serią przegranych przez państwo procesów i odszkodowaniami dla wielu osób pomówionych w nim o łamanie prawa.
 
Jeszcze raz się też okazało, że nasza codzienność jest przeżarta bylejakością. Że się owa siermiężność broni chowając na przykład za zarzutem mobbingu stawianego tym, którzy by ją chcieli zwalczać. Że może być dla nich groźna. No i nie tylko katastrofę w Smoleńsku jest zdolna spowodować. Może dosięgnąć zwyczajnych lekarzy, ich pacjentów, nawet potencjalnych, czy też każdego, kto odpowiada za bezpieczeństwo innych ludzi. Nie mogą bowiem polegać na personelu albo jak już to ewentualnie za cenę donosów, oskarżeń a zawsze zwykłej obojętności tych, którym zagraża.  Najgorsze jednak, że można sprawić, iż w obronie tej bylejakości stanie państwo.
 
Wyszła też inna sprawa. Przyjmowanie przez lekarzy pieniężnych dowodów wdzięczności jest czynem karalnym. Nawet jak się tego dopuszczają po wyleczeniu pacjenta. Medycy są opłacani przez pracodawców i nie mogą oczekiwać uzupełniania swoich zarobków przez pacjentów. To jasny rozbrat także z epoką gierkowską, w której najbardziej prymitywny samochodzik oficjalnie kosztował tyle co kilkuletni zarobek Polaka, nieoficjalnie znacznie więcej a jeździły nim całe rzesze rodaków. Pieniądze często pozyskiwali właśnie zakwestionowaną wczoraj metodą. 
 
Jak to wynikało ze słów sędziego jeszcze raz wionęło wczoraj IV Erpe i ludową ojczyzną. Tą z początku lat pięćdziesiątych. I jeszcze raz mogliśmy poczuć, że daleko nam jeszcze do Europy, której chcemy dorównać.
Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka