Stary Stary
1266
BLOG

Myśliciele

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 31

 Ktoś próbował pozabijać członków władz wydawnictwa przy pomocy bomby. Zastosował jednak zbyt słaby okaz i wszyscy przeżyli. Ranny prezes zarządu zabił zaraz potem nożem jednego ze swoich zastępców, który był również przeżył eksplozję. Powodem miały być niesnaski związane z rozliczeniami finansowymi. Ten obiektywnie smutny przypadek ma też groteskowe implikacje.  Pech bowiem chce, że ofiara zabójstwa to człowiek czasem cytowany przez zespół sejmowy badający katastrofę smoleńską. Krytykował bowiem zarówno rosyjski jak i polski raport o przyczynach tragedii. Jak z rękawa się więc posypały głosy o spisku rzekomo zawiązanym przeciwko tym, którzy jawnie kwestionują smoleńskie ustalenia komisji ekspertów polskich i rosyjskich. Ktoś na nich podobno wydał wyrok śmierci i zabija ich kolejno.

Ruch Palikota postanowił zablokować Sejm zgłaszając 5901(sic!) poprawek do ustawy budżetowej. Posłowie partii się tu okazali bardziej finezyjni od “Solidarności”, która do tego samego celu próbowała niedawno używać łańcuchów. Skutek był identyczny. Parlament pracuje bez przeszkód dzięki wykorzystaniu urzędniczej sztuczki. Przesunięto zwyczajnie kwoty zapisane w kwestionowanym przez palikotowców miejscu ustawy do rezerwy budżetowej. Poprawki się okazały bezprzedmiotowe z wyjątkiem dwóch chyba. Wywołało to bardzo emocjonalną reakcję Janusza Palikota, szefa tak łatwo zawiedzionej w nadziejach partii.
 
Niepotrzebnie chyba, bo się jeszcze nie rozstrzygnęła sprawa hiszpańskiego długu. Królowa Bona oto pożyczyła w XVI wieku królestwu Hiszpanii równowartość obecnych 57 milionów euro. Państwo, to ja - mawiał inny wprawdzie król i później ale zdaniem jednego z posłów Ruchu Palikota wyraził w ten sposób obowiązujący w monarchiach stan prawny. Pożyczka zatem królowej Polski udzielona królowi Hiszpanii przechodzi na państwo a zawierzona niegdyś kwota - nie ulega według rzeczonego parlamentarzysty przedawnieniu -  wzrosła od tego czasu o odsetki i odsetki od odsetek czyli lwia część Półwyspu Iberyjskiego jest już praktycznie naszym lennem. Trzeba to tylko przeprowadzić formalnie. Z takim wnioskiem wystąpił właśnie do MSZ i MF najmłodszy nasz parlamentarzysta, który jeszcze szkolnych nauk nie zapomniał. Z RP. Czeka nas jeszcze rozprawa z Brytyjczykami o Gibraltar ale to już będzie drobiazg po odzyskaniu głównej części należności. I się pan Janusz zupełnie niepotrzebnie denerwuje. Przecież wszyscy będą pamiętać, że to dzięki jego Ruchowi mamy tak wspaniałe dziedzictwo.
 
Nie tylko Hiszpanie są w kłopotach. Amerykanie też. I to nie dlatego bynajmniej, że się na nich PiS obraził po odmowie powołania amerykańskiej komisji śledczej dla ujawnienia smoleńskiego zamachu. Albo przynajmniej nie tylko. Rosja się obraziła na Stany Zjednoczone i nie będzie od nich kupowała mięsa. Podobnie ucierpią Meksyk, Brazylia i Kanada. Nic dziwnego, obłożono zakazem wjazdu na terytorium USA rosyjskich funkcjonariuszy podejrzewanych o udział w politycznym zabójstwie adwokata, broniącego przed rosyjskimi sądami obywateli niepokornych wobec władz. Wygląda na to, że inni eksporterzy mięs wszelakich powiększą swój eksport do Rosji ustępując Stanom w zamian swoje rynki. Albo Rosjanie zaczną pościć. Wódy już nie piją tak dużo, oficjalnej oczywiście. To mogą i zagrychy tyle nie potrzebować. Nieoficjalnej się przecież nie zakąsza. Nie ma czasu.
 
 - Człowiek genialny się nie myli, jego pomyłki są zamierzone, są bramą do odkryć - zauważył kiedyś… chyba James Joyce. Kto by przypuszczał, że się tylu geniuszy jednego dnia ujawnia. I to przeważnie u nas.
Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka