Stary Stary
1611
BLOG

Mowy

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 31

 PiS był znowu merytoryczny. W jakiejś remizie, pod Grójcem chyba zorganizował debatę o rolnictwie. Pośród obecnych dało się zauważyć specjalistę od potajemnego nagrywania zaprzyjaźnionych rozmówców. Umiejętność  bardzo swego czasu w partii eksponowana, ostatnio jakby zarzucona. Widać powrót do źródeł? Przemawiał też sam Jarosław Kaczyński stwierdzając, że jak zdobędzie władzę to eksport towarów rolnych powiększy się znacząco. Jak to osiągnie, nie powiedział. W czasie swoich rządów niechcący obciął rolnikom profity ze sprzedaży ich płodów rolnych na rynek rosyjski. Może to więc tylko retoryczny zwrot z zastosowaniem pisomowy, w której jak wiadomo słowa mają odwrotne znaczenie. Szczególnie te określające rozmiar.

Tymczasem jednak posłowie PO stawiają partii sprawiedliwych niemałe wymagania. Żądają oto zwrotu 12 miliardów, które ich zdaniem państwo straciło w wyniku negocjacji cen gazu z Gazpromem przeprowadzonych przez rząd tej partii po pisowsku, czyli z odwrotnym skutkiem od zamierzonego. Obwiniany przez Platformę minister uważa zarzuty za nieuzasadnione. Antoni Macierewicz również krytycznie mówi o rzekomej utracie miliona tylko złotych, jakie ministerstwo obrony zapłaciło osobom wytaczającym procesy o odszkodowanie za przedstawienie ich na upublicznionych stronach raportu z likwidacji WSI w negatywnym kontekście. Posłowie Platformy wzorem posłów PiS a i samego pana Antoniego wypowiadających się w innych przypadkach utrzymują, że ów by sam te pieniądze zwrócił gdyby był człowiekiem honoru. Szkopuł w tym, że niepisowskie ministerstwo zawiera w tych sprawach z procesowymi przeciwnikami ugody i płaci odszkodowania, które się zdaniem likwidatora służb informacyjnych skarżącym nie należą.
 
Aliści są i konkrety. Leszek Miller się chyba dogada jednak z Januszem Palikotem. Na razie stworzą antyfaszystowski blok organizując na początek wspólny wiec w sali kolumnowej Sejmu. Odbędzie się pod hasłem “Za Europą przeciw faszyzmowi”. Taka ma być odpowiedź na zawarte podczas Marszu Niepodległości porozumienie Młodzieży Wszechpolskiej i ONR w sprawie stworzenia wspólnego ugrupowania.
 
To silniejsza reakcja od werbalnej tylko Prawa i Sprawiedliwości, które się ograniczyło do zjadliwych słów swoich wyrazicieli na temat nowej prawicowej inicjatywy politycznej. Ich zdaniem taka odnowa LPRu nie ma najmniejszych szans bo to PiS jest jedynym ugrupowaniem o narodowym charakterze. Innego nie będzie. Jarosław Kaczyński nie brał przecież udziału w Marszu a jeden z członków komitetu honorowego tej demonstracji kwestionował poczynania Lecha Kaczyńskiego czy nawet go obrażał. Pozostaje jednak faktem dość powszechnie uznanym, że kibole się przyłączyli do oenerowców i wszechpolaków co oznacza, że PiS jakby porzucili.
 
W tle zaś kwitnie pisomowa, stosowana przede wszystkim przez eksponentów nowego prawicowego ruchu utrzymujących, że nie było żadnych zamieszek podczas ich Marszu a to co odnotowały media to wyolbrzymiona prowokacja policji, która się właśnie sama ze sobą biła. Poza tym powiadają szyderczo, że nikt inny nie jest zdolny do zgromadzenia większej niż oni liczby demonstrantów wokół projektu likwidacji republiki okrągłostołowej czy umożliwienia mieszkańcom Wilna i Lwowa słuchania kroku polskiego żołnierza. Czyli chyba likwidacji także dwóch dalszych republik “nieokrągłostołowych“ tym razem. Jak to sobie wyobrażają i co ma być tą Wielką Polską nie mówili.
 
I w tym się nie różnią od PiSu, który też nie mówi. Albo mówi, że zrobi kiedy pokazał, że właśnie nie. I ta niemożność się chyba stanie jedyną realną cechą, którą sobie będą prawicowcy od ostatniej niedzieli wydzierać.
 
Ale ci nowi prawicowcy mogą jednak niczym Lepper przekonywać, że oni nie rządzili. I nie oszukali. Nie mieli jeszcze okazji. To kto wygrywa?
Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka