Stary Stary
1016
BLOG

Miecznictwo

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 68

Blady świt, pogasły już neony,

jasna gwiazdka w dali lśni.

Czarny Joe w kąciku gdzieś skurczony

o złocistej lady śni.[Zofia Walicka].

Rzecznik Praw Obywatelskich wyraził obawę, że w cieniu przeprosin, zapowiedzianych przez Piotra Glińskiego znikną z pola widzenia komentatorów bulwersujące ustawy dotyczące Trybunału Konstytucyjnego, nowelizacja Prawa o Zgromadzeniach i może jeszcze na dodatek ustawa o Komisji Weryfikacyjnej”, które w teraźniejszej sesji uchwali Sejm. Tak to może wyglądać, ale pojawiły się i inne doniesienia.

Oto Jarosław Gowin od dawna sygnalizuje odrębne stanowisko od PiS-u. Ba, poparł przeprosiny wicepremiera, swego kolegi z rządu. “Gowin ma granat, który rozsadzi wszechwładzę Kaczyńskiego i już bawi się zawleczką” – pisze Natemat.pl. Chodzi o to, że Kaczyński stworzył rząd koalicyjny. PiS sam ma niewielką przewagę głosów w Sejmie. Znaczącą ma tylko w aliansie z “Polską Razem” i “Polską Solidarną”. Jeżeli się gowinowcy z niego wyłamią, PiS po przyłączeniu się do nich kilku “szabel” może stracić władzę i cały balon pychy pęknie niczym euforia pijaka, udręczonego porannym kociokwikiem.

Może być też inaczej. Gowin zacznie dyktować warunki Kaczyńskiemu, który już raz swoją szansę utracił, nie dając koalicjantowi wolnej ...ręki też. Teraz trzeba się będzie z nim podzielić władzą, przede wszystkim zaś zrezygnować z najbardziej bulwersujących posunięć. Widać już pojednawcze sygnały. Beata Mazurek zapowiedziała neutralność partii w sporze pomiędzy wicepremierem a TVP, zaś jeden z polityków PiS anonimowo skrytykował postępowanie propagandystów wyrażających poglądy popularne w jego formacji.

Nie będzie więc łatwo. A apetyty PIS ma wielkie. Nie tylko trzy ustawy, które niepokoją Rzecznika Praw Obywatelskich są tu godne uwagi. Także postulat odebrania Maciejowi Laskowi doktoratu za to, że zdemaskował kłamstwo smoleńskie. Uderza to w środowisko obu wicepremierów, wywodzących się z nauki, Glińskiego i Gowina. Podważa bowiem niezależność werdyktów gremiów  naukowych. Nie wiadomo więc jak się w sporze wicepremiera z partią zachowają jej bardziej niezależni posłowie, szczególnie ci wywodzący się z kręgów akademickich.

W latach 2005 - 2007 PiS stanął przed wyborem zachowania albo większości, albo wizerunku, deptanego przez obyczajowe wybryki polityków koalicyjnej partii. Tym więc razem postarał się o bardziej cywilizowanych sojuszników. Tacy jednak szanują własną twarz i nie bardzo się godzą na kojarzenie ich z kompromitującymi zachowaniami stronników. O ile więc przedtem PiS nie przystał na zachowanie współuczestnika władzy, teraz aliant najwyraźniej nie akceptuje jego postępowania.

Kto mieczem wojuje, od miecza ginie. Porzekadło widać nie tylko rycerstwa dotyczy.

Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka