Obniżą wiek emerytalny. Przynajmniej przygotowali projekt ustawy. Teraz emeryci in spe mogą się cieszyć, podobnie jak sięradują frankowicze. Ciekawe co przyszłym świadczeniobiorcom zastąpi spredy. Na razie nie można powiedzieć, ale rzecznik Kancelarii Prezydenta formułuje znamienną sprzeczność: “stan finansów państwa pozwoli, że te reformy – nie przeczę, że kosztowane - uda się zrealizować bez uszczerbku dla budżetu”.Czyli nie są kosztowne albo wyszczerbią budżet. Inaczej się nie da, chyba że się zastąpi emerytury jakimiś substytutami i w przytoczonym cytacie nie będzie sprzeczności.
Cały czas zapowiadali apolityczne media. Aby je uczynić wolnymi od polityki, wyrzucili niemałą liczbę stronniczych rzekomo dziennikarzy i… prezes TVP się publicznie chwali, że dzięki niemu nie spada poparcie dla PiS.Furda, że wedle mediów jego instytucja pożycza pieniądze na wypłaty,ponosi straty nawet na transmisji z olimpiady, najważniejsze, że partia nie traci. Tylko co apolityczna i narodowa telewizja ma do partii?
Jak zaś narodowa TV podchodzi do sporu politycznego zademonstrowała TVP Kultura. Wyborców Stefana Niesiołowskiego zrównano w transmitowanym tam programie satyrycznym, z takimi okazami natury jak“wszy, mendy, gnidy, pluskwy, muchy plujki, żuki gnojniki”. O Annie Grodzkiej mówiono per “toto”.
W tej sytuacji by można uznać, że PiS-owscy przeciwnicy prezesa TVP bronią wartości w imieniu ugrupowania, które się mieni ich jedynym depozytariuszem. Tyle tylko, że nikt mu z nich nie zarzuca politycznej stronniczości. Obie strony się odwołują do znajomości polityki przez Jarosława Kaczyńskiego, tocząc publiczny spór. Przy tym interes nadrzędny idzie w kąt, nawet jak przez to rozumieć korzyść partii.
Trudno się tu nie zadumać nad siłą niewidzialnej ręki, kształtującej nastroje społeczne. I to tym razem na niekorzyść środowiska, które neguje możliwości spontanicznego regulowania się systemów demokratycznych.
Teraz jest chyba jasne skąd się bierze wstręt do demokracji.
Komentarze