Stary Stary
986
BLOG

Malaria

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 27

 Okazuje się, że nie tylko u nas ultrakatolicy demonstrują swoje zdumiewające rozumienie świata. Także w Niemczech. Kościół katolicki prowadzi tam szereg instytucji. Ich pracownicy pod rygorem dyscyplinarnej utraty pracy nie mogą się rozwieść, nawiązywać romansów, dokonywać aborcji czy przepisywać środków antykoncepcyjnych. Bo do instytucji kościelnych należy tam także szereg szpitali. 

Kilka dni temu się okazało, że grupa wiernych, związana z internetową telewizją katolicką Gloria.TV oraz serwisem Kreuz.net od dłuższego czasu sprawdzała gorliwość obrońców życia poczętego w katolickich szpitalach, podsyłając tam prowokatorki udające zgwałcone kobiety. Ofiarom gwałtu podaje się w Niemczech pigułki hormonalne, zapobiegające zapłodnieniu w ciągu 72 godzin po stosunku. Kościół oczywiście zabrania ich stosowania bo zapobiegają konsekwencjom aktu prokreacyjnego, który się właśnie dokonał. 
 
Kiedy więc kilku lekarzy utraciło pracę w wyniku donosu nasłanych “kontrolerek”, w dwóch katolickich szpitalach Północnej Nadrenii Westfalii odmówiono pomocy rzeczywistej ofierze zniewolenia, która po pigułce gwałtu była na tyle nieprzytomna, że szukała tam pomocy. Skandal doprowadził do tego, że nawet koloński arcybiskup przepraszał za takie potraktowanie człowieka szukającego ratunku.
 
Okazało się też niedawno, że rewolucja seksualna lat sześćdziesiątych nie była spowodowana wprowadzeniem do powszechnego użytku pigułki antykoncepcyjnej a tym, że pojedyncza dawka penicyliny leczy z syfilisu, choroby przedtem przewlekłej, nieuleczalnej a w wielu wypadkach śmiertelnej. Rzecz jednoznacznie wynika z porównania częstotliwości urodzeń pozamałżeńskich, nieletniego macierzyństwa i zachorowań na rzeżączkę występujących przed i po wprowadzeniu antybiotyków. Przypadłości te są wynikiem ryzykownych zachowań seksualnych. Jak to pokazują badania Emory University ich liczba się w Stanach Zjednoczonych nasiliła jeszcze przed upowszechnieniem tam pigułki antykoncepcyjnej a po wprowadzeniu penicyliny do leczenia kiły. 
 
Okazuje się zatem, że zwalczanie antykoncepcji nie gwarantuje ograniczenia współżycia seksualnego do zacisza małżeńskich sypialni, celu jaki sobie stawiają administratorzy katolickich szpitali w Niemczech. Do zakazu więc stosowania kondomów, o bardziej wyrafinowanych specyfikach nie wspominając,  trzeba by jeszcze dodać zakaz leczenia chorób wenerycznych. Precedens już jest, ortodoksyjni duchowni oponowali przeciwko zbiórkom darów dla ofiar indonezyjskiego tsunami, jako oczywistej kary boskiej za wakacyjne romanse. 
 
Trudniej będzie “kontrolerom” przed lekarzami udawać syfilityków ale dzięki nowemu zakazowi osoby bezżenne nie tylko pozostaną jałowe lecz przestaną być też winne hedonistycznego wykorzystywania bliźnich. 
 
Tylko dlaczego arcybiskup Kolonii przepraszał? 
Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka