Stary Stary
1715
BLOG

Przyszłość

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 53

 PiS jeszcze raz złoży swój odrzucony już wniosek o sejmową komisję śledczą w sprawie Amber Gold. Udało im się w parodię obrócić komisje jako takie, teraz próbują to samo zrobić z procedurą wnioskowania o ich powołanie. Wydaje się bowiem, że teraz każda kolejna sesja Sejmu się będzie rozpoczynała takim wnioskiem. I tak jak smoleńskimi fackelzugami coraz mniej się ludzi tym będzie zajmowało. Jakoś szybko merytoryczną ofensywę jesienną zakończyli i wrócili do dawnego wizerunku. Przy takim jej starcie trudno się dziwić.

Tym razem chodzi dodatkowo nie o nieprawdę w oświadczeniach Donalda Tuska, jak by to wynikało z mętnych dość zarzutów jakiegoś następcy Adama Hofmana ale jak próbował wyjaśnić Piotr Semka premier wiedział od ABW o tym, że Amber Gold to prawdopodobnie piramida finansowa a nie nakazał jej ścigania.  A powinien, bo premier ma czuwać i osobiście reagować. Nie uratował w ten sposób oszukanych. Tymczasem jak twierdzi TVN24 z pisma ABW wynika, że Agencja zawiadomiła urząd prokuratorski. I o to ma chodzić. Najweselsze jednak, że platformianą ustawę o parabankach, która by zapobiegła aferze zawetował jeszcze w 2010 roku prezydent Kaczyński [Eliza Michalik. Superstacja]. Postrzegano ją wówczas jako chęć uderzenia w te obszary gospodarki finansowej, na których zależało PiSowi? A teraz… 
 
Teraz równolegle do wniosku o powołanie komisji złożą pisowcy wniosek do prokuratury o ściganie Tuska. Nie uratował a mógł. Czyli od nowa Polska ludowa…
 
Mamy też zapowiedź kolejnego expose. Nie, nie PiSu. Chociaż to dziwne. Leszek Miller wystąpi. Też jest przekonany, że będzie niebawem rządził? Zaproponuje okrągły stół w sprawie kryzysu, pakiet startowy dla trapionych bezrobociem młodych ludzi i pięćdziesięcioprocentowy podatek dla tych, którzy by im byli w stanie stworzyć miejsca pracy. Młodzieńcy za taki zysk dostaną paczuszkę. Resztę pochłoną koszta. Manipulacyjne. Niechże już ten Donald Tusk ze swoim expose wystąpi bo w przeciwnym wypadku czeka nas jeszcze wystąpienie Janusza Palikota i Zbigniewa Ziobry. Ile się można z premierów in spe natrząsać?
 
A prezydentowi Wałęsie się podoba nasz obecny premier. Jest najlepszy według niego z dotychczasowych szefów rządów. Jarosława Kaczyńskiego nie uważa za takiego bo nie ma zaufania do kogoś, kto nigdy nie wstawał rano do pracy i na siebie nie zarabiał. Ciekawe ilu z naszych polityków parało się pozapolityczną pracą zarobkową? Tego się łatwo nie da ustalić. Może dlatego pan prezydent Wałęsa proponuje zaszczepić naszym wybrańcom czipy, które by monitorowały ich poczynania bez przerwy. Można by wtedy przy pomocy prostych algorytmów łatwo ustalać kto się i czym oraz jak długo zajmuje. Niezłe. Byłych parlamentarzystów też by to miało dotyczyć?
 
Jeden z posłów Prawa i Sprawiedliwości wszedł w posiadanie raportu tajemniczych informatyków, z którego wynika iż Państwowa Komisja Wyborcza w niejasnych dla nich okolicznościach wybrała była usługodawcę dla opracowania wyników ostatnich wyborów a ten swoje serwery trzymał w Rosji. Tam można było w prosty sposób zmodyfikować przesyłane informacje. Ten porażający fakt prowadzi do podejrzenia o prawdziwość wyborczych wyników i poseł rozsyła zapytania do różnych instytucji. Będą mu odpowiadać, wyjaśniać i zapewne używać słów, które w wolszczyźnie nie mają takiego znaczenia jakie mu przypisują respondenci polskojęzyczni. Będzie się działo.
 
Polityka wraca w codzienne a przedwakacyjne tory. Jak się pomyśli, że taki kontredans nas czeka jeszcze trzy lata to by można było popaść w depresję. Ale, idzie nowa fala kryzysu. Niechże się więc politycy zajmą tym, co ich naprawdę pasjonuje i dadzą nam święty spokój.
 
Nadchodzą przecież prawdziwe problemy. 
Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka