Zbigniew Ziobro będzie musiał przeprosić Grzegorza Schetynę za nazwanie go w Radiu Maryja ciemną postacią rządu. Wyrok jest prawomocny. Były minister sprawiedliwości zapowiada kasację a w razie jej niepowodzenia zamierza się odwołać do Strasburga.
Jakoś tak jest, że przywykliśmy już do rozpraw o pomówienie czy obrazę przegrywanych przez polityków jednej opcji. Tej, która się uważa za prawicową. Tej również, która przyjęła i rozpowszechnia pogląd jakoby była poddana wszechstronnemu i powszechnemu atakowi mediów, które podobno zorganizowały skierowany przeciwko niej przemysł nienawiści w sytuacji kiedy ona sama się ma za wzorzec politycznej kultury. Jeżeli zaś już od czasu do czasu się jej wyraziciele wypowiadają wedle siebie nieco tylko ostrzej to w obronie własnej. Nikt by bowiem nie zniósł spokojnie tak licznych i niesprawiedliwych rzekomo ataków.
W rzeczywistości zaś kiedy się otworzy internetową stronę zawierająca wiadomości zawsze się znajdzie jakąś notatkę o kolejnym wyczynie słownym polityka “prawicy“. Wojewoda świętokrzyski pani Pałka - Koruba złożyła wczoraj doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez posła PiS, który publicznie utrzymuje, że wspiera ona jakiś układ. A to w związku z aresztowaniem prezydenta Starachowic za korupcję. Wiadomość z Wprost.pl. Gdzieś tam przemyka informacja o tym, że ojciec Rydzyk odmawia prezydentowi Komorowskiemu prawa do bycia katolikiem bo ów sieje zgorszenie idąc publicznie do komunii a jest przecież zwolennikiem aborcji i metody in vitro. Już o fałszami obrażających muzykę śpiewach modlitewnych w intencji zwrotu wolnej ojczyzny nie warto wspominać. Rzecz jest raczej komiczna niż obraźliwa.
Tutaj dotykamy jednak kolejnego obszaru nadwrażliwości już nie na krytykę a chęć zachowania przepisów prawa. Wielu oto przedstawicieli duchowieństwa wyraża pogląd jakoby to religia była w Polsce zagrożona. Na dowód przytaczają nie tylko aborcję, in vitro czy związki partnerskie. Przede wszystkim jest tu wymieniana odmowa przyznania koncesji na nadawanie swoich audycji przez TV Trwam ojca Rydzyka za pośrednictwem cyfrowego multiplexu i chęć uregulowania przez rząd płatności państwa na rzecz Kościoła. Jednoczy to walczących o pieniądze duchownych z prześladowanymi rzekomo przez przemysł nienawiści politykami nadając tym ostatnim coś w rodzaju nimbu ostatnich obrońców chrześcijaństwa w Polsce. W oczach ich zwolenników oczywiście.
Rzeczywistość zaś jakoś nie chce dostarczać materialnych dowodów na oskarżenia formułowane przez “prawicowców” pod adresem Polaków nie wyznających ich obaw czy obsesji. Ba, chcących liberalizować gospodarkę. W tej sytuacji organizowane są marsze religijno polityczne nawet pod Pałacem Prezydenckim w nadziei, że się wreszcie służby porządkowe dadzą sprowokować i uszkodzą komuś cokolwiek. Jakieś zasłabnięcia nadmiernie egzaltowanych a niemłodych przeważnie obrońców krzyża smoleńskiego przed rzekomą profanacją były w “prawicowej” propagandzie rozdmuchiwane do komicznych rozmiarów. Wygłupy zaś ich przeciwników przytaczane są dotąd na dowód zdziczenia u nas obyczaju. Krzyż przecież z puszek od piwa układali.
Nadchodzi kolejny sezon polityczny. Będą zapewne dalsze reformy. Ustawa refundacyjna i podwyższenie wieku emerytalnego pokazały już jak się potrafi rozwijać histeria “prawicowych” przeciwników rządu. Obejrzymy zapewne następne happeningi naszych wybrańców.
Przygotujmy się zatem na solidne porcje komizmu. Już sam widok “prawicowców” sprzeciwiających się prywatyzacji z trybuny sejmowej i głoszących stamtąd społeczną równość jest niesłychanie zabawny. A jak się jeszcze na ulice z tym wszystkim wytoczą…
