Niegdysiejszy poseł PSL i oficjalny w latach dziewięćdziesiątych rzecznik tej partii twierdzi, że wiedział od dawna o taśmach eksplodujących właśnie pod jego ugrupowaniem. Od samego Władysława Serafina opowiadającego, że na nagraniach ktoś “na wysokich falach nadaje na Śmietankę i innych“. Terminologia też świadczy o światowym obyciu niegdysiejszego wybrańca. W czasie kiedy sam był jeszcze “na fali” Polska właśnie wstąpiła do NATO. Trzy dni po naszej akcesji Sojusz rozpoczął bombardowania Serbii dla powstrzymania jej przed eskalowaniem wojny na Bałkanach. Nasz dzielny światowiec - zwracam uwagę, oficjalny wyraziciel partii pozostającej wówczas przy władzy - potępił w imieniu PSL krwiożerczy, natowski imperializm. Pytany wówczas przez dziennikarkę czy to mądre odpowiedział, że może i nie ale jest odważne. Nigdy więc nie łapał niuansów. Skoro bowiem on, od paru już lat jedynie cierpliwy oracz wiedział o śmietankowych wyczynach, to wiedział i Pawlak a jak tak, to…
- Zmiana rządu jest w interesie wszystkich, nawet nienarodzonych - wołał prezes Kaczyński. PiS jest zatem gotowe do przejęcia władzy. Kiedy ją zdobędzie zreformuje system podatkowy i bankowy od razu. Potem zlikwiduje NFZ i stanie do walki z przestępczością i korupcją. A potem dopiero zbuduje smoleńskie pomniki? I kogo na czele owych zreformowanych banków postawi? Przecież nawet Kownackiego w swoich szeregach już nie mają. Zobaczymy to dopiero w końcu sierpnia a we wrześniu rząd się załamie pod ciężarem konstruktywnego wotum nieufności nałożonego przez Prezesa, nie dla draki a poważnie. I kto wtedy do koalicji z jedynie słuszną partią stanie? Nikt oczywista oczywistość, bo sama rządzić będzie. Pogromca bowiem Platformy niczym Chuck Norris nie potrzebuje koalicjanta. No, chyba że… PSL.
Obywatelska Inicjatywa Zawieszenia Pakietu Energetycznego w Unii Europejskiej występuje tak niezręcznie w swojej sprawie, że rychło zniechęci do swej idei kolejne rzesze ludzi. Rozsądnie dość zaczynają mówiąc, że najpierw by trzeba było do sprawy ograniczania emisji CO2 przekonać głównych emitentów tego gazu czyli Brazylię, Chiny, Indie i USA a następnie dopiero nakładać na siebie ograniczenia owocujące zwyżką cen energii i utratą przemysłu energochłonnego. Potem odżegnując się wszakże od spiskowych teorii przechodzą do dowodzenia, że to międzynarodowe lobby biznesowo - polityczno - ideologiczne jest sprawcą całego zamieszania aby tradycyjnie skończyć klasycznym dowodem. Oto zdaniem głównego wyraziciela Inicjatywy koncerny naftowe wspierają działania pakietowców klimatycznych bo inwestują w energie odnawialne. Czyli mamy spisek ogarniający także tradycyjną ostoję imperialistycznej hydry - lobby naftowe. A stąd do ukochanych przez sieroty po wczesnym komunizmie wojen z międzynarodową plutokracją już niewielki kroczek.
Jakoś tak zmienna pogoda tego weekendu nastrajała autodestrukcyjnie naszych polityków. Chociaż, dzisiaj w Krakowie mają razem demonstrować kaczyści z palikotowcami i postkomunistami przeciwko ograniczaniu wolności protestowania. “Zabrania się zabraniać” będą zgodnie wołali przewalając się po urokliwych ulicach Królewskiego Grodu. Chyba się tam nie pobiją. Obiektywnie rzecz biorąc wyrażają tym protestem przekonanie, że Platforma będzie rządziła wiecznie. Przecież własne, platformiane ograniczenia zadziałają przeciwko niej samej kiedy władzę utraci. Nikt im tego nie powiedział?
Wszyscy widać wyraziciele weekendowej polityki nie łapią niuansów a do władzy się niektórzy pchają. Kto im ją da w takiej sytuacji?
