Stary Stary
1247
BLOG

Ustrój

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 53

 - Czy zauważyliście bożka, który stoi na straży władzy, któremu na imię demokracja? Na demokracje powołują się wszyscy, nawet pierwszaki w szkole. Demokracja jest tylko narzędziem władzy. Na straży demokracji stoją wartości. Demokracja bez wartości przemienia się w totalitaryzm. W Polsce przekształciła się już w oligarchię i kontroluje wszystkie dziedziny życia jeszcze bardziej niż demokracja komunistyczna. Trzeba bić na alarm! - [Gazeta.pl]. Tak mówił na Jasnej Górze w obliczu tysięcy wiernych ich biskup. Na jednym z samochodów, którym przyjechali słuchacze napisano, że Polska jest w piątym rozbiorze. To wszystko w kontekście odmowy przyznania koncesji na nadawanie cyfrowe przez TV Trwam.

Co na podstawie tego zdarzenia stwierdził kapłan? Że w Polsce nie ma demokracji. Biorąc więc przykład z jego sposobu wnioskowania można zajść bardzo daleko. Na podstawie na przykład atrybutów wymienianych w kontekście ludowładztwa przez ojca Bocheńskiego można by mu zarzucić stwierdzenie, że władza nie pochodzi u nas z wolnych wyborów a z przyswojenia jej sobie przez jakąś elitę za pomocą… nie określił czego ale chyba chodzi o jakiś przekręt. Można by też zauważyć, że przypisał naszemu państwu organiczny brak szacunku dla praw jednostki a to nade wszystko, że nie ma ona u nas warunków do nieskrępowanego wypowiadania poglądów bo człowiek jest w Polsce podporządkowany jakiejś ideologii. Gorzej, można by z tego wnioskować, że nie przestrzega się w naszym kraju wolności obywatela a niektóre grupy społeczne są uprzywilejowane. I najgorsze: z tego by dalej wynikało, że nie działają u nas instytucje demokratyczne, że „komunistyczna demokracja” (sic!) była lepsza. Taka więc, w której mordowano księży.
 
Mamy bowiem według hierarchy u nas oligarchię. Czyli istnieje u nas «forma rządów polegająca na sprawowaniu władzy przez niewielką grupę osób wyłonioną przeważnie spośród arystokracji rodowej lub najbogatszych warstw społeczeństwa» [Słownik Języka Polskiego PWN].
 
Prawdziwość wypowiedzi można uznać w wyniku stwierdzenia jej zgodności z doświadczeniem, ciągiem logicznym lub wiarą [J.M. Bocheński]. Pierwszy warunek się nie da zastosować dla stwierdzenia u nas niedemokratycznych rządów. Sam fakt, że w odróżnieniu od czasów „komunistycznej demokracji” biskup może bezkarnie przedstawiać publicznie swoje krytyczne dla włodarzy przekonania empirycznie jego tezie przeczy. Z tego zaś bezspornie wynika, że się nie da już wyrozumować nieistnienia u nas demokracji ani w jej brak sensownie uwierzyć. Nie rządzi też nami rodowa oligarchia, nawet ograniczona tylko do rodzeństwa. Majątkowa również. Można oczywiście panujący u nas ustrój nazwać jak się chce ale znowu sięgając do publikacji ojca Bocheńskiego trzeba zauważyć, że nazwanie na przykład krowy logarytmem nie przesądza o tym, że się go daje doić czy też że ma on rogi.
 
Tylko w początkowym czasie chrześcijaństwa w gminach wierni wybierali sobie biskupów. Obecnie już nie. Naznacza ich zwierzchność. Jednoosobowa. Mamy więc w Kościele odpowiednik monarchii. O treści publicznych wystąpień urzędnika przesądza tam zdanie władcy. Nie wydaje się aby częstochowskie przesłanie odpowiadało intencji papieża, zwierzchnika Kościoła. Nie może mieć Watykan żadnego celu w tym aby osłabiać autorytet naszego państwa u katolików poprzez podawanie jego obywatelom nieprawdziwych informacji. 
 
Jeżeli zaś mamy poważnie sięgnąć do podstaw wszelkich rozważań o ustroju to jest nią myśl naukowa [ojciec Bocheński]. Zgodna z doświadczeniem, uzasadniona według procedur nauk rozpatrujących poszczególne aspekty władzy i przede wszystkim otwarta dla dyskusji. Wszelkie zatem autorytarne rozstrzygnięcia są niestosowne. Bóg jest bowiem dla chrześcijanina jedynym autorytetem. Nie może być nim żaden człowiek.
 
Wychodziłoby z tego wszystkiego, że nie tylko przekroczył biskup swe kompetencje ale mówił o czymś co jest mu obce i na ostatek najgorsze, w wyniku tego autorytatywnie podawał nieprawdę.
 
„Aż strach się bać”.
Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka