Stary Stary
1375
BLOG

Zdobycze

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 98

 Jarosław Kaczyński się kreuje na kompetentnego kibica, który wierzy, że Polska wyjdzie z grupy. Gdyby zaś przy tym pokonała Rosję, byłby szczęśliwy. A jeszcze gdyby Niemców w dalszej części rozgrywek nasi kopacze ograli preześne szczęście osiągnęłoby poziom, który określił modnym słowem super. Superszczęśliwy by był.

 Tylko te przygotowania. Sprawa budowy autostrad wykazała, że trzeba budować nowe państwo – oznajmił szef PiS Rzeczypospolitej [Za Onetem]. Jego zdaniem procesy korupcyjne uniemożliwiają sprawną budowę dróg. Na to zaś wpływa splot zjawisk społecznych, politycznych i gospodarczych. Zastanawia tylko, że prokuratura otrzymuje od sprawiedliwych doniesienia w sprawach zupełnie trzeciorzędnych czy absurdalnych, jak na przykład domniemanie że się Premier dopuścił przestępstwa bo niektórzy podwykonawcy nie otrzymali zapłaty za swoje prace przy budowie dróg a zupełnie nie słychać o zgłoszeniu do ścigania wiadomego Prezesowi łapownictwa.
 
Jak wygląda sprawa tych przygotowań? Nie wszystko się udało. W związku z mistrzostwami podjęto jednak największy chyba zakres inwestycji infrastrukturalnych od czasu uzyskania niepodległości w 1918 roku. Wydano dotychczas 70 miliardów złotych z przeznaczonych na to 90 miliardów. Do końca roku rzecz uzyska całkowity zamierzony efekt, niestety po rozgrywkach. 
 
Na razie ukończono 800 kilometrów dróg szybkiego ruchu. To dokładnie 1000 razy więcej od tego co zbudował niegdyś PiS, obiecawszy przedtem 3000 kilometrów. Wymęczył 800 metrów(sic!). I to w tym nowym państwie, jakie wówczas mieliśmy a teraz nam proponują. IV Erpe. Jeżeliby poważnie brać preześne stwierdzenia to by trzeba było podejrzewać, że blokujące prace procesy korupcyjne musiały za jego czasów być gigantyczne. I splot gospodarczo, społeczno politycznych zaszłości także. Aż ciarki przechodzą. Nic praktycznie nie zbudowali. Przez te procesy?
 
Z całej zainwestowanej kwoty 5 miliardów PLN pochłonęły stadiony, które się na pewno nie zwrócą i będą stanowiły pomniki pisowskiego chciejstwa. To bowiem rząd PiSu i Samoobrony zgotował nam pasztet za te ostatnie miliardy, ubiegając się o organizację gier. Ale infrastruktura zostanie. Drogi, lotniska, zmodernizowane koleje. Możne je było spokojnie zbudować bez tych durnych mistrzostw celnie bardzo skomentowanych ich hymnem, w preześnej supernowej manierze głoszącym jakoś tak, że spoko koko za wysoko. 
 
Watykan ma swoją aferę przeciekową. Kamerdyner papieski, czciciel polskiej świętej, wprowadzony do prywatnych apartamentów jeszcze przez dzisiejszego kardynała Dziwisza wyniósł tajne dokumenty i z pragnienia prawdy dla dobra papieża i kościoła przekazał je dziennikarzowi. Ten to opublikował w wyniku czego świat się epatuje zakulisowymi walkami hierarchów, próbami wpływania na kolejne konklawe i… korupcją. Chciał nieszczęsny pokojowiec naprawić państwo kościelne i czeka go odsiadka, może nawet trzydziestoletnia.
 
Gorliwość niefortunnego naprawiacza Watykanu spotyka się w czasie z poczynaniami u nas księdza Natanka, który tworzy Armię Boga i wysyła ją do walki ze złem. Tym zaś jest w pojęciu duchownego wszystko, łącznie z Kościołem i Episkopatem. 
 
W piątek się nasiliły doniesienia o poczynaniach zmierzających do naprawy tego, co jest pozornie tylko w niektórych oczach dobre. W istocie zaś owe ostoje społeczności paraliżuje szara sieć towarzysko biznesowych układów, zła i od nowa zbudować wszystko trzeba. Łącznie z Kościołem.
 
To już może się lepiej kopaniem piłki zająć? Nasi wczoraj jakiś mecz chyba wygrali.
Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka