Stary Stary
1583
BLOG

Ceny

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 25

 W pobliżu śląskiej wsi Chałupki, na trasie pomiędzy Krakowem a Warszawą zderzyły się czołowo dwa pociągi. Według pierwszych doniesień wskutek modernizacji szlaku jechały tym samym torem. Teraz się okazuje, że nie było prac. W katastrofie zginęło piętnaście osób, w szpitalach przebywa 56 rannych. Mieliśmy wczoraj najbardziej dramatyczną katastrofę kolejową od wielu lat.

Jan Lisewski z Gdańska, kitesurfer zaginął na Morzu Czerwonym podczas próby przekroczenia go na desce napędzanej latawcem. Już trzecią dobę próbują sportowca odnaleźć saudyjskie służby ratownicze ustawicznie mylone sprzecznymi informacjami z sygnalizatora, jaki ma ze sobą gdańszczanin. Pierwsze wezwania pomocy usłyszano w piątek o godzinie 17. Pomimo poszukiwania za pomocą śmigłowca i jednostek pływających oraz nienajgorszej pogody dotąd nie ma kontaktu z zaginionym.
 
Deregulacja, słowo powtarzane wczoraj we wszystkich doniesieniach oznacza uwolnienie 49 zawodów zamkniętych dotąd, czyli obwarowanych licznymi zastrzeżeniami, egzaminami, latami praktyk. Skutkiem tego mamy drogie usługi a brak należytej konkurencji obniża ich jakość. Przedstawiciele zawodów chronionych dotąd przed szerszym napływem adeptów protestują oczywiście gorąco grożąc akcjami protestacyjnymi podczas mistrzostw Europy w piłce nożnej. A jakże. Dla naszego dobra.
 
Wychodzimy z międzynarodowej izolacji, przyswajamy sobie światowe obyczaje, stajemy się coraz to nowocześniejsi. Uwalniamy wreszcie gospodarkę z kretyńskich, namaszczonych przepisów, które w czasach rozpasanego etatyzmu według zwolenników nadzorowania wszystkiego i wszystkich przez państwo  stanowiono dla opacznie pojmowanego dobra obywatela. W rezultacie mamy  najwięcej w Europie wszelakich koncesji, wymogów posiadania uprawnień, norm ustalających rzeczy regulowane przez naturę. Budujemy także nowoczesną infrastrukturę,  stosujemy coraz to bardziej zaawansowaną technikę Poruszamy się częściej i dalej. 
 
Otwierany jednak świat przynosi nam nie tylko radość ale i cierpienie. Narażamy się na niebezpieczeństwa, których dawniej nie znaliśmy. Zaginąć na Morzu Czerwonym się nie dało, kiedy dojechać do otaczających je krajów było trudno. Katastrofy kolejowe się parowym pociągom również zdarzały ale rzadko w wyniku nadmiernego zawierzenia technice. Partacze od zawsze sprowadzali na nas katastrofy ale teraz musimy uwierzyć w to, że skuteczniej ich od leniwego czy niedouczonego często a i przekupnego czasem oficjalisty wyeliminuje bezwzględność konkurencji.
 
Płacimy za szybką transformację, nowoczesność, wzrastającą zamożność nie tylko strukturalnym bezrobociem ale też dawniej nieznanymi nieszczęściami. Bo zło i dobro jest ze sobą nierozerwalnie sprzężone. Bez jednego nie wiedzielibyśmy o drugim. Bez zła byśmy nie mieli bodźca do szukania ulepszeń, bez dobra nie bylibyśmy nagradzani za ich znajdowanie.
 
Szkoda, że niektórzy z nas muszą uczestnictwo wszystkich w radościach nowoczesnego świata opłacać cierpieniem czy nawet życiem.
Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka