Stary Stary
716
BLOG

Przysłowie

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 15

 Prawo i Sprawiedliwość przebiło ziobrystów w mediach wojną przeciwko poglądom również Lecha Kaczyńskiego na przyszłość Unii Europejskiej. “Polska Solidarna” nie może w tej sytuacji pozostawać w tyle. I ma trzy newsy, które pewnie zapewnią jej większe zainteresowanie a może nawet wzrost poparcia o… 50%. Z dwóch do trzech punktów procentowych.

Po pierwsze więc: jeszcze jeden europarlamentarzysta przeszedł od PiSu do Ziobry. Podobno po tym jak Kaczyński wywalił z partii czterech kieleckich rajców, którzy głosowali tak jak PO. A to dyskwalifikuje. Najpierw wspólnie z platformersami naprawią tylko chodnik a potem gotowi się jeszcze za jaką federację wziąć. To oczywiście wzmocni Solidarną Polskę o… jednego brukselskiego parlamentarzystę.
 
Po drugie: arbitralnie oświadczywszy, że się społeczeństwo u nas nadmiernie rozwarstwiło wyszli ziobryści z projektem powiększenia podatku dochodowego bogaczom i zmniejszenia ich biedakom. Bo ich zdaniem zbyt dużo będzie polskich rodzin bez choinek w tym roku. Biedacy oczywiście nie mają na ogół pojęcia, że to właśnie rozwarstwienie napędza wzrost gospodarczy, który skraca czas pozostawania przez nich w nędzy. Nie mówiąc już o efekcie skapywania powodującym, że pieniądze skierowane do bogaczy efektywniej od budżetowych spływają na biedaków, bez których właściciele głębokich kieszeni nie mogą mnożyć majątku. Rozdane biednym znikają w konsumpcji odtwarzając się nie w efektach inwestycji a jedynie w obrocie podstawowych dóbr. Obiecywanie powiększenia zasiłków rodzinnych z budżetu wobec zbliżającego się światowego kryzysu jest już żałosną bzdurą, której się ziobryści dopuszczają chyba z rozpaczy.
 
Dlatego też trzeci pomysł na zwiększenie ich szans wyborczych wydaje się najbardziej realny. Zawierzą los swego ugrupowania świętemu Andrzejowi Boboli. Wraz z Markiem Jurkiem to zrobią, dzisiaj, opodal Starachowic. Ciekawe co na to PiS?
 
Tego nie wiadomo ale na razie za polityków ich powyborcze plakaty muszą sprzątać samorządy. W Warszawie poszło na ten cel prawie pięćdziesiąt tysięcy złotych z czego ponad trzydzieści wypada na PiS. Jak politycy, tak i koleje. Austriacy z powodu brudu w polskich pociągach, dojeżdżających do Wiednia zlikwidują chyba to połączenie akurat na Euro 2012. Muszą bowiem wyłączać ze składu polskie wagony z tradycyjnie zatkanymi ustępami. A PKP utrzymuje, że to najlepszy jego tabor. Czyli nic raczej nie zamierza w tym względzie robić. No, może utyskiwać na dyskryminację. Podobnie jak nasi turyści, którym obce biura podróży zarzucają brak kultury osobistej.
 
Jak by się tak ziobrystom z tym zawierzeniem udało, to by można też PKP jakiemuś świętemu polecić. I kulturę naszą, osobistą. I politykę w ogóle. Tyle, że w takim wypadku by się kłótnie do nieba jeszcze przeniosły a wtedy ten efekt cieplarniany…
 
To może niech tak lepiej jak jest pozostanie. Częste wszak mycie skraca pono życie.
Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka