Stary Stary
706
BLOG

Odbijemy

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 18

 - W ciągu najbliższych miesięcy polskie władze muszą przedstawić kompleksową strategię rozwoju sektora gazu niekonwencjonalnego w Polsce, która obejmować będzie główne wyzwania tego sektora oraz zabezpieczać długoterminowe interesy Polski – stwierdza Izabela Albrycht, prezes Instytutu Kościuszki. Instytut ten opracował raport autorstwa dwudziestu ekspertów, w tej liczbie wielu uznanych naukowców z Europy i USA. Wynika z niego, że aby Polska należycie wykorzystała szansę, jaką jej stwarzają możliwości pozyskiwania rocznie z naszych złóż do 100 miliardów metrów sześciennych gazu trzeba spełnić szereg warunków. A to zapewnienie środków na dokumentowanie i udostępnienie złóż,  liberalizacja i urynkowienie cen paliw, stworzenie korzystnych warunków dla producentów, dostosowanie infrastruktury, wyspecjalizowanie ośrodków badawczych dla modernizacji technologii wydobycia. No i przede wszystkim dyskusję o zagrożeniach środowiska trzeba oprzeć na realnych faktach a nie fobiach ideologów czy innych użytecznych idiotów.

Według wyliczeń autorów raportu ceny łupkowego gazu w Polsce mogą być niższe od obecnych nawet gdyby koszta jego wydobycia były większe od amerykańskich o 50%. Wynika to stąd, że Gazprom nam sprzedaje gaz według należności indeksowanych w odniesieniu do wartości ropy na rynkach światowych. Obecnie kształtuje się ona na poziomie 105 - 125 dolarów za baryłkę. Aby osiągnąć prognozowane w Polsce 240 dolarów za tysiąc metrów sześciennych gazu - przy większych od amerykańskich o 50% kosztach wydobycia - musiałaby kosztować najwyżej 55 dolarów za baryłkę. Jeśli zaś koszta eksploatacji będą od pesymistycznie zakładanych niższe, to i opłacalna dla producenta cena gazu będzie odpowiednio mniejsza.
 
W Polsce tylko 3,7 energii cieplnej i elektrycznej powstaje z gazu. W Europie zachodniej prawie 28 procent. Należy się więc spodziewać znacznego zwiększenia naszego zapotrzebowania a także wzrostu popytu w dawnych demoludach. Także w Niemczech, które ideologicznie zrezygnowały z energii atomowej. I tu się nasze zasoby jawią jako wybawienie, atut, szansa na uniknięcie opłat za emisję CO2 nie tylko dla nas ale i sąsiadów. Na pewno zaś wraz z zasobami węgla stanowią gwarancję naszej energetycznej niezależności.
 
Jest jeszcze jeden bardzo ważny element. Komisja ekspertów OECD ustaliła niedawno, że czynownicza pętla na naszej szyi obniża nasz PKB o 14% rocznie. Jej rozluźnienie czy w ogóle zdjęcie jest jednym z warunków pozyskania naszego gazu. Bez niego zaś będziemy brnęli w większych niż dotychczas  kłopotach wynikających z rosnącego stale zagrożenia nagłymi przerwami w dostawach i wzrastającym deficytem gazu w Rosji. Nie mamy zatem wyjścia, musimy się uwolnić od pochodzącego jeszcze z rozbiorowej tradycji czynownictwa. Obyczaju urzędolenia przejętego od cesarsko królewskiej nieboszczki  Austrii i matuszki Rassiji. 
 
I to jest główna korzyść, jaką przyniesie odkrycie u nas zasobów gazu łupkowego. Będziemy wreszcie wolni. Będziemy mogli wzorem klasyka oświadczyć, że jest odzyskana. Polska.
Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka