Stary Stary
795
BLOG

Tajfun

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 20

 Paweł Poncyliusz dał wczoraj najbardziej czytelny sygnał, że się nie wybiera do Platformy. Do żadnego zresztą innego, rozsądnego ugrupowania też. Ogłosił oto publicznie, że zaniesie do sejmu projekt, na podstawie którego banki nie będą mogły odbierać swoich należności walutowych od kredytobiorców po rynkowym kursie a po poncyliuszowym. Stałym. Jego wysokość się ustali na podstawie dyskusji. Oświadczył też, że skoro podobnie postępuje na Węgrzech premier Orban to i on może. U nas jakieś ingerencje bankowe proponował w swoim czasie premier Lepper. Chodziło chyba o ustanowienie lepperoweej stopy procentowej dla kredytów. Wydawałoby się, że wraz z dętą aferą gruntową rzecz odeszła w niepamięć ale jednak nie. Rychło więc patrzeć jak się znowu zapomniani spece od prowokacji odezwą. Przecież upiory też chadzają stadami.

Bartosz Arłukowicz, Grzegorz Pisalski, Dariusz Rosati, Józef Pinior przeszli z SLD do Platformy. Z PJN jego była szefowa Joanna Kluzik -  Rostkowska. Z poparcia Platformy skorzysta Marek Borowski. Mówi się o Jacku Tomczaku z PJN, na którego już czeka miejsce na platformerskiej liście wyborczej. Ryszard Kalisz oświadczał, że nie będzie kandydował, jak mu Napieralski przyzna trzecie zamiast pierwszego miejsca na liście wyborczej. Okazuje się, że wykrakał. Przyznano mu trójkę w Warszawie. Odejdzie zatem niezawodnie ale powiada, że od polityki a nie do Platformy. Do PJN go nie wezmą, do PiS tym bardziej. Za Trybunał Stanu wnioskowany dla Kaczyńskiego. A lewicowe ma poglądy jak mówi to i drugi powód do tego aby Platformę omijać by się znalazł.
 
SLD również przechodzi transformacje. Nie będzie podobno na ich listach lewicowej striptizerki, która w rozmowie oczarowała swoimi... poglądami przewodniczącego Napieralskiego. Pewnie dlatego, że jej służbowy ubiór by nader chętnie  był złośliwie przedstawiany jako efekt praktycznego wdrażania lewicowej ideologii. Więcej, nie trafi też na listy Marek Balicki, który niedawno jeszcze wraz z Bolesławem Piechą z ogniem w oczach wołał o szczepionki przeciwko pandemii, którą wyraźnie obaj dostrzegali. Ostatnio zresztą "reformował" znowu służbę zdrowia na sposób marksistowski. Może zamierza do PiS? Mariusz Łapiński, osławiony lewicowy naprawiacz lecznictwa też nie będzie kandydował. Wyraźnie go to odróżnia od Małgorzaty Muchy, która będzie kandydatką SLD a prywatnie jest szwagierką Joanny Muchy, posłanki Platformy.
 
Nasza polityka porzuca ideologię a przechodzi do pragmatyzmu. Realizuje w ten sposób idę Jarosława Kaczyńskiego, który nawoływał do ustanowienia rządu fachowców. Tyle tylko, że w Platformie, która twórczo ten pomysł rozwija angażując u siebie zawodowych polityków różnych orientacji. Z wyjątkiem może Kalisza, który się wykazał swego czasu skutecznością w mnożeniu województw.
 
Tydzień się więc kończy jednak trzęsieniami politycznej Ziemi. A zapowiadano, że nie. Niczego nie można już przewidywać.
Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka