Stary Stary
698
BLOG

Przeistoczenie

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 9

 PiS Jeszcze Nie, Pomidorowa Jest Nasza, Pieprzą Jak Najęci, tak szydercy rozszyfrowywali skrót nazwy PJNu, partii, która miała wprowadzić nową jakość do polityki, na którą rzekomo oczekiwali zmęczeni dominacją Platformy i PiSu wyborcy. Sami się podawali za ugrupowanie, które niosło narodowi spuściznę po Lechu Kaczyńskim. Teraz odbyli pierwszy zjazd i kolejną już woltę programową. Bo program też jakiś mieli. Powszechnej szczęśliwości. Od PiSu się różnili tym chyba, że nie na komendę mieli Polacy eudajmonii zaznać a chyba z radości władania tak ważnym dziedzictwem. Nie precyzowano tego jednak, podobnie jak zresztą w PiSie. Naród się sam tego miał domyślić.

Partia nie będzie już młotem na PiS, jak to snadź pani Kluzik - Rostkowska przewidywała a czymś zupełnie innym. “ Wyszliśmy z PiS by z nim walczyć, by nie dopuścić do tego, że pewnego dnia obudzimy się w Polsce, gdzie premierem będzie nieobliczalny Jarosław Kaczyński, a wicepremierem cyniczny i niedoświadczony Grzegorz Napieralski” powiedziała w swoim wystąpieniu dotychczasowa przewodnicząca partii i ustąpiła ze wszystkich stanowisk. Kiedy pięć lat temu rządził ów nieobliczalny premier z cynicznymi a niedoświadczonymi zastępcami nie mówiła nic i jako ich minister skrupulatnie układała jakieś zawiłe projekty pisowskich przepisów, równających to co nierówne a różnicujących równe. Ludzie się zmieniają. 
 
Najwyraźniej ten od wczoraj nowy kierunek polityczny PJNu od dawna już prezentowała Elżbieta Jakubiak, która się zawsze wypowiadała jak najprawdziwszy pisowiec, na wygnaniu może ale jednak. Teraz jej linia zwyciężyła ale jakoś nie słychać aby się stała w odnowionej partii kimś ważnym. Oni się też od niej odżegnują? Też jej już nie lubią? Co dzieciom powie.
 
“Pozwolimy temu środowisku politycznemu skompromitować się do końca, by dać nauczkę na przyszłość” - powiedział w Trójce Joachim Brudziński. PiS zawsze udziela zezwoleń lub ich odmawia. Ma prawo, dzierży wszak wartości. Z własnego nadania oczywista oczywistość. I tu potwierdza słowa Michała Kamińskiego, który PiS porównuje do sekty. Bo one też dzierżą i zezwalają lub nie. Też dziś o panu Michale nie bardzo słychać. Aspiruje podobno do jakiegoś stanowiska w międzynarodowych organizacjach. Kto go do nich wytypuje? Nie wiadomo.
 
PiS potrzebuje teraz kogoś, kto swoją neoficką wierność będzie dokumentował stwierdzeniami, że inaczej od Prezesa myślący „w głowach mają nasrane”. Bo tymczasem Kaczyński znowu zmienił image. Nie tylko na łagodny ale i niesmoleński nawet. Tak jak to późniejsi członkowie PJNu mu w wyborach prezydenckich niegdyś zalecali. I inny nawrócony apostata biega wraz z niegdysiejszym admiratorem Gorbaczowa pod Kancelarią Premiera a zawiesiwszy pluszowego Koziołka Matołka na szyi  głosi, że broni matoła. A on już ma miejsce na wyborczej liście i to pisemnie zaklepane. Jakich się więc sztuczek dla odwrócenia preześnego gniewu będą musieli imać na powrót nawróceni członkowie partii, która się o Prezesie brzydko wypowiadała i w dodatku ma tak oczywistą zapowiedź pana Brudzińskiego?
 
Może przejmą w ramach ekspiacji Smoleńsk, pikiety pod Pałacem  Prezydenckim, koczowanie w namiocie. Nie będzie łatwo. Trzeba tam będzie z wołającymi o monarchię zwolennikami Brauna wojować. Być od Ziemkiewicza bardziej błyskotliwym. Ale przynajmniej herbatkę miętową im ktoś na upale poda. Jak ją znowu polubią oczywista oczywistość.
Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka