Sikorski ogłosił koniec łagodnego traktowania PiS. Będzie odpór. Kaczyński zareagował natychmiast: strzelać będą już teraz - zawołał. Klasyczny sposób manipulowania otoczeniem, stosowany przez pewien typ niesfornych brzdąców, głównie żeńskiej odmiany - sprowokować zaczepkami silniejsze rodzeństwo do gniewnej reakcji aby mamusia dostrzegła jakie jest wstrętne i nie zasługuje na lizaka. Bardzo to irytujący sposób zdobywania przewagi. A tym razem frykasa mają wyborcy dostarczyć w formie gustownego fotela prezesa rady ministrów. Jest duży to i natężenie płaczu musi być silniejsze.
“Solidarni 2010” idą do sądu w obronie Michała Stróżyka, reportera Gazety Polskiej, który według Tomasza Sakiewicza został "ciężko pobity" i doznał "ogromnych uszkodzeń ciała" [Onet.pl] podczas likwidacji namiotu pod Pałacem Prezydenckim. Poszkodowany dziennikarz przebywał nawet na kilkudniowej obserwacji w szpitalu z podejrzeniem wstrząśnięcia mózgu. "Nie damy się zepchnąć do roli ofiar, czujemy się pełnoprawnymi obywatelami" - stwierdziła Ewa Stankiewicz, szefowa Solidarnych zawiadamiając o skardze na wczorajszej konferencji prasowej. Rzecz się nieco kłóci z linią prezentowaną przez Prezesa. On by chyba chciał być ofiarą. W czasach, kiedy powstawał PiS light takie odstępstwo by było nie do pomyślenia. To ignorowanie Prezesa jest elementem gry czy też kierownictwo w partii sprawiedliwych słabnie?
Powstały zaś w czasach niezaprzeczalnej władzy Prezesa nowy polityczny twór się rozwija w zupełnie samodzielne ugrupowanie. - PiS gra na złych emocjach - powiada w TVN24 Joanna Kluzik-Rostkowska. Michał Kamiński zdaje się swoimi wypowiedziami potwierdzać ten pogląd. - Radio Maryja miało być katolickim radiem, miało krzewić misję wiary, nadziei i miłości. A pod płaszczykiem katolicyzmu prowadzi bardzo twardą, jednostronną politykę - stwierdziła szefowa PJNu w TVN 24 - trzeba uporządkować sprawę Radia Maryja - dodała [za Onetem]. Bo nadawca społeczny powinien być według PJN obiektywny. A jak nie jest, powinien być pozbawiony statusu społecznika? Co to właściwie jest ten status. I dopiero teraz te wszystkie fakty do kluzikowców dotarły?
A społeczeństwo ma już dosyć. Jak donosi dzisiaj Onet jeden z internautów proponuje filtr swego pomysłu do sieciowych wyszukiwarek. Można w nim zamieścić słowa kluczowe, jak Smoleńsk, Tu 154 i linki prowadzące do informacji je zawierające znikają z ekranu. Znakomity pomysł, ma setkę tysięcy wejść i dziesiątek pobrań.
Niewrażliwość na krzyki nieznośnych bachorów i ich wściekłe tupanie nóżkami jest najlepszym lekarstwem na taki sposób zdobywania przez nie słodyczy. Tłuczenie ich po tyłkach jest nie tylko nieskuteczne - o to im właśnie chodzi - ale i męczące. Sikorski zatem popełnia zasadniczy błąd i teraz nie PiS a Platforma się będzie musiała w jego wyniku odwoływać do cyklistów, kiedy straci poparcie.
Platformie Leszek Balcerowicz podsuwa znakomite pole do prezentacji swego sposobu na rządzenie. I dyskusją z intelektualistami się powinna zająć. Kompromitowaniem PiSu się skutecznie zajmuje on sam i jego klony. Niech się tym bawią i krzyczą. Wyborcy sobie sami znajdą na to sposób.
Filtr.
