Stary Stary
1106
BLOG

Przyciągania

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 39

 Rząd śpi według Marka Migalskiego i nie trzeba mu w tym przeszkadzać. Przy pomocy dwóch przedstawicieli pejotenowskiej młodzieży przyniósł więc był do Sejmu jakieś poduszki, z hotelu poselskiego chyba zabrał wywieszkę apelującą o pozostawienie gościa w spokoju i umieścił to wszystko pod jakimiś drzwiami. Potem, rzecz pokazawszy dziennikarzom nasycił ten dzielny parlamentarzysta swą potrzebę świadczenia pracy. To prawdopodobnie ekspiacja za niedawne jej markowanie poprzez składanie poprzedzającego absencję podpisu na liście obecności w komisji sejmowej.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości, Antoni Macierewicz jednak nie jest tak niesprawiedliwy. Twierdzi przecież, że zamiana tablicy, jakiej Rosjanie dokonali na głazie, którym upamiętnili śmierć ofiar katastrofy smoleńskiej była wynikiem błędów polskiego rządu. Nie myli się zaś tylko ten, kto nic nie robi, czyli PiS bezczynności naszym włodarzom nie zarzuca. Ma im tylko za złe, że błądzą. A przecież postępek dwóch pań, które na tym kamieniu zamieściły swoją tablicę informującą nie tylko o zmarłych ale też o sowieckim, rosyjskim zatem ludobójstwie w Katyniu, ukazał oczekiwania jakie ma w tym względzie pisowskie środowisko. No i pożądany przez nie przedmiot pracy polskiego rządu. Tablica. Z serca tam umieszczona, to i ma wbrew wszystkiemu pozostać. Przede wszystkim zaś wbrew Rosji, która uważa, że się jednak ludobójstwa nie dopuszczała.
 
SLD zaś trwa w przekonaniu, że minister Sikorski nie panuje nad tym co się dzieje w podległym mu ministerstwie i powinien odejść. Nie panuje bo w Rosji dokonano zamiany tablicy - tak się tego należy domyślać. I swoją specyficznie akcentowaną ale zawsze uprzedzająco grzecznie brzmiącą polszczyzną sam szef partii, Grzegorz Napieralski z przekonaniem zamykając oczy stwierdza, że minister swoje stanowisko powinien stracić ale wniosku nie złoży. Ma chyba wiele innej pracy.
 
Wczorajsze wypowiedzi wyraźnie pokazują różnice pomiędzy PJNem a pozostałą opozycją. Kluzikowcy uważają, że rząd nie robi nic a własną aktywność ograniczają do uprzyjemniania mu tego. No i swoim  przykładem pokazują, jak rzecz przeprowadzać: podpisać co należy a potem się wybrać w plener. Już do składania sygnatury się najlepiej zabrać w stosownym stroju i z piknikowym bagażem. 
 
Lewice zaś uważają, że rząd wprawdzie pracuje ale bez efektu. Nadal bowiem nie władamy Rosją. I jeżeli taki zarzut jest w ustach wyrazicieli PiSowskiej doktryny a i spuścizny po zmarłym Prezydencie dość zrozumiały, to w ustach przewodniczącego Napieralskiego raczej dziwi. Kłóci się jakby z naturalnymi preferencjami założycieli jego partii.
 
Chociaż, jak się łączyć z koalicjantem, to we wszystkim. A jak się różnić to zasadniczo. Czyli po tym co  wczoraj powiedziano można przypuszczać, że się PJN zbliża do Platformy a SLD skłania ku PiSowi.
Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka