Stary Stary
1142
BLOG

Socreal

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 34

 - Z kim miałby rządzić, kiedy, w oczach PiS, dookoła sami zbrodniarze, wariaci i złodzieje. Sam PiS wyklucza zdolność koalicyjną - powiada Michał Kamiński w Radiu Zet. Ofensywa PJNu nabiera cech spóźnionego realizmu samych pisowców, teraz już niegdysiejszych. Chociaż nie tylko. 

Pozostający jeszcze w partii a jedynie zbuntowany na razie  świętokrzyski senator Banaś  również prawdziwie zarzuca swojej partii wyłączne szukanie zemsty za Smoleńsk. I także zdradza sympatię dla PJNu. Wydaje się, że zarówno on jak i podobnie zrewoltowany poseł Włosowicz niedługo będą byłymi posłami PiS. W PJN się też zapewne znajdzie Kazimierz Marcinkiewicz, o którego akcesji do PiSu light coraz głośniej mówią media. Informacje pośrednio potwierdzają dementi ze strony kluzikowców. Platforma w końcu Marcinkiewicza po jego powtórnym ożenku w swoje szeregi nie przyjęła to i nie ma szans na jego teraźniejsze pozyskanie. 
 
Kieleckie zresztą to nie jedyne miejsce zmagań pisowców ze sobą. Wrocławski Komitet Poparcia Jarosława Kaczyńskiego się po wyborach nie tylko nie rozwiązał ale stanął do walki, ze sobą, podzieliwszy się uprzednio na frakcje. Zwalczany przez prawdziwszych PiSowców mniej prawdziwy odłam ma solidarnościową proweniencję, dokładniej wywodzi się chyba z “Solidarności Walczącej” i jest właśnie pomawiany o to, że albo bierze rządowe pieniądze albo jest opanowany przez tych, którzy odpowiadają takiej według nich charakterystyce: 
- Do „Solidarności” też przyłączali się różni ludzie i uwiarygodniali się, czyniąc wiele radykalnego rejwachu. 
 
I tu następuje dość charakterystyczna zbieżność z niewykluczoną krakowską wojenką prawicy. Tym razem po staremu, na agenturę. Oto się okazuje, że Tygodnik Powszechny” był infiltrowany przez bezpiekę. To w końcu żadna rewelacja ale na ten tor ideologicznej wojny by mogła na powrót sprowadzić PiS kolejna książka, odsłaniająca słabość niektórych ludzi walczących z komuną, którzy się nie wykazali obecnie promowaną odpornością na jej metody. Można by z takich publikacji też wnosić, że opozycjoniści w ogóle byli manipulowani czy koncesjonowani w odróżnieniu od tych oczywista oczywistość, którzy się kontaktami z bezpieką nie splamili bo żadnej zgoła walki z systemem wtedy nie podejmowali. I za swą bierność czy nawet przynależność czerpali w swoim czasie realistyczne przywileje w rodzaju dodatkowych przydziałów na gumiaki dla członków neozwiązków na przykład.
 
PiS się jednak z jedynie słusznej drogi zepchnąć nie da. I będzie do upadłego o smoleńską prawdę walczył. Jego prawdę oczywista oczywistość. I nikomu się nie da przekonać do powrotu na ryzykowną potyczkę o liczbę agentów, aparatczyków czy nomenklaturowców pozostających w szeregach zwolenników poszczególnych partii. Nie ma zresztą wyjścia. Zapowiedział już wielodniowe, posmoleńskie demonstracje rocznicowe i… niezawodnie zniechęci Polaków do katastrofy równie skutecznie jak pogrzebał lustrację.
 
A poza tym, nic nowego w dzisiejszych doniesieniach.
Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka